Robert Lewandowski może otrzymać dodatkową karę. Występ w El Clasico zagrożony

Robert Lewandowski może otrzymać dodatkową karę. Występ w El Clasico zagrożony

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Źródło:PAP/EPA
Robert Lewandowski w meczu z Las Palmas otrzymał żółtą kartkę. Konsekwencje tego mogą być poważniejsze, niż na początku myślano.

W weekend po przerwie reprezentacyjnej do rywalizacji wróciły kluby. W hiszpańskiej La Liga FC Barcelona pokonała UD Las Palmas 1:0 po golu Raphinhi. Tym razem gola nie strzelił Robert Lewandowski, a w dodatku przy okazji zejścia z boiska został ukarany przez arbitra żółtą kartką. Ewidentnie było widać, że Polak opóźnia swoje opuszczenie placu gry, więc zachowanie sędziego nie dziwi. Lewandowski otrzymał piątą żółtą kartkę w sezonie, więc następny mecz ligowy z Cadiz opuści. Okazuje się jednak, że na tym nie musi się zakończyć.

Robert Lewandowski nie zagra w El Clasico?

Zachowanie Lewandowskiego może mieć dużo gorsze skutki niż tylko jeden mecz absencji. Hiszpańskie media twierdzą bowiem, że jeśli Komisja Ligi uzna, że Polak specjalnie chciał otrzymać żółtą kartkę, to może go zawiesić na jeszcze jeden, dodatkowy mecz, a tak się składa, że po starciu z Cadizem FC Barcelona ma zmierzyć się z Realem Madryt w El Clasico (21 kwietnia). Ewentualny brak Lewandowskiego mógłby być bardzo kosztowny dla Dumy Katalonii.

„Zawodnik, który w trakcie meczu wywoła piątą żółtą kartkę, może zostać ukarany. Oprócz sankcji przewidzianej w pierwszym akapicie niniejszego artykułu (jeden mecz zawieszenia), dodatkowym meczem i kary i grzywną w wysokości 600 euro” – cytują Kodeks Dyscyplinarny Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej dziennikarze „OK Diario”.

Tak może tłumaczyć się Lewandowski

Jeśli Komisja Ligi będzie rozpatrywała sprawę Lewandowskiego, to oczywiście musi mu udowodnić, że celowo chciał zostać ukarany przez sędziego. Napastnik Barcelony z kolei może wykorzystać na swoją obronę kilka argumentów.

Jednym z nich jest fakt, że mógł nie widzieć, iż na tablicy świetlnej z numerami do zmian wyświetla się jego numer. Hiszpańskie media wskazują, że w przypadku zagrożenia zawieszeniem Lewandowski mógłby się bronić właśnie w taki sposób. Na kolejne informacje dotyczące jego sprawy będzie trzeba jeszcze poczekać.

Czytaj też:
Kolosalna oferta dla Lewandowskiego. W grze setki milionów
Czytaj też:
Szczęsny reaguje na zachowanie Lewandowskiego. Odpowiedział w swoim stylu

Opracował:
Źródło: OK Diario