– Oczekuję od niektórych piłkarzy więcej jakości, bo ją mają. Zwłaszcza przeciwko drużynie złożonej w dużej mierze z amatorów, z ligi w tak małym kraju – przyznał Tomasz Hajto po meczu Polski z Andorą.
Były piłkarz analizując występ Biało-Czerwonych na antenie Polsatu Sport podkreślił, że w piątkowym spotkaniu najważniejszy był fakt, że podopiecznym Paulo Sousy udało się wygrać. – Ale jeśli jako drużyna chcemy się rozwijać, a o tym cały czas mówimy, to trzeba analizować. Brakowało mi trochę radości, jakości, rozegrania piłki, spokoju – przyznał.
Tomasz Hajto krytykuje Piotra Zielińskiego
Hajto nie krył także rozczarowania postawą Piotra Zielińskiego. – Ten chłopak ma talent, ale oczekuję, że w takim meczu, gdzie gramy w jedenastu na dziesięciu, to on może pobawić się techniką, pokazać: „Tu, ja jestem pan piłkarz”. Ja tego nie widziałem – przekonywał.
Według eksperta Polsatu Sport nawet asysta w wykonaniu Zielińskiego nie jest wielkim wyczynem, ponieważ pomocnik Napoli dogrywał z rzutu rożnego. – Jak wykonujesz wszystkie stałe fragmenty gry przez 90 minut, to w końcu kogoś trafisz, jak masz z przodu Milika, Lewandowskiego i wchodzącego na stałe fragmenty Glika – argumentował.
Polska wygrała z Andorą. Dwie bramki Lewandowskiego
Polska wygrała 4:1, a dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Robert Lewandowski. To właśnie snajper Bayernu Monachium, obok Kamila Jóźwiaka, został najwyżej oceniony przez Hajtę. – On nawet w tych spotkaniach, gdzie gra się nie układa, potrafi dorzucić swoją jakość, precyzję i koncentrację przy strzelaniu bramek – podkreślił.
Czytaj też:
Arkadiusz Milik szczerze: Byłem rozczarowany, zdenerwowany i sfrustrowany