Czesław Michniewicz pytany o „podgrzanie atmosfery”: O mnie to źle nie świadczy”

Czesław Michniewicz pytany o „podgrzanie atmosfery”: O mnie to źle nie świadczy”

Czesław Michniewicz
Czesław Michniewicz Źródło: Shutterstock / Mikolaj Barbanell
W czwartek 24 listopada trener reprezentacji Polski Czesław Michniewicz pojawił się na przedmeczowej konferencji prasowej. Już w pierwszym pytaniu musiał sprostować kilka słów, które zostały mocno nagłośnione po porażce z Meksykiem.

Konferencja rozpoczęła się od pytania o „podgrzanie atmosfery”, czyli zaczepne rzekomo słowa pod adresem polskich dziennikarzy i komentatorów sportowych. Chodziło głównie o stwierdzenie, że dziennikarze powinni pokazać bardziej ofensywny skład oraz o zdanie, iż selekcjoner „nie zamienia wody w wino”.

Michniewicz zaczął od tego drugiego sformułowania. Zaznaczył, że po treningu sam podszedł do stojących w słońcu dziennikarzy z Polski. Chcąc zażartować czy podnieść ich na duchu, rzucił krótko, że niestety nie zamienia wody w wino. Podkreślał, że nie było w tym żadnej arogancji czy złej intencji. Nie krytykował w ten sposób swoich piłkarzy. – O to jest afera? O mnie to źle nie świadczy, tyko o tym, kto tak pisze – mówił. Dodawał, że dodanie ofensywnych piłkarzy do drużyny wiązałoby się z wyrzuceniem innych, dlatego polecił dziennikarzom, by zaproponowali swój skład.

Michniewicz o Polakach przed Arabią Saudyjską. Co z kontuzjami?

W dalszej części konferencji trener zapewnił, że wie już, jakie decyzje personalne podejmie i jakie będą zmiany. Stwierdził jednak, że konferencja nie jest odpowiednim miejscem do ogłaszania takich decyzji. Michniewicz podkreślił jedynie, iż wszyscy zawodnicy są zdrowi. – Na szczęście wszystko jest ok, nie będziecie mieli o kim pisać. Wszyscy wezmą udział w treningu, wszyscy są do dyspozycji – mówił.

Michniewicza nie zaskoczyła postawa Arabii Saudyjskiej

Selekcjoner mówił, że nie zaskoczyła go dobrze grająca Arabia Saudyjska. – Spodziewałem się tak grającej drużyny, bo jest oparta o zespół klubowy. 8 piłkarzy występuje w mistrzu Arabii Saudyjskiej, utytułowanym zespole w tej części świata. Była to drużyna, którą widzieliśmy wczoraj na meczu – wyjaśniał. – Powtórzę to, co mówiłem – ja już wiem, jak ta drużyna wygląda i gra. Dla mnie to żadne zaskoczenie. Wynik jest zaskoczeniem, ale sama gra nie – podsumował.

Czytaj też:
Czesław Michniewicz odpiera zarzuty. Zdradził plan na mecz Polska – Arabia Saudyjska
Czytaj też:
Czesław Michniewicz optymistycznie o nadchodzących meczach. „Ja goli za Messiego nie strzelę”