Reprezentant Polski może zmienić klub. Pojawiła się oferta od drużyny debiutującej w lidze

Reprezentant Polski może zmienić klub. Pojawiła się oferta od drużyny debiutującej w lidze

Karol Świderski (z lewej) i Jan Bednarek
Karol Świderski (z lewej) i Jan Bednarek Źródło:Newspix.pl / Łukasz Grochala/CYFRASPORT
Wiele wskazuje na to, że Karol Świderski jeszcze w zimowym oknie transferowym zmieni klub. Polak jest w ostatnim czasie łączony z Charlotte FC, czyli zespołem debiutującym w MLS.

Karol Świderski już w ubiegłym roku znalazł się w orbicie zainteresowań zagranicznych klubów. Jego agent Mariusz Piekarski zdradził w lipcu w programie „Hejt Park”, że napastnik otrzymał ofertę z Chin, ale jego obecny pracodawca odrzucił ofertę. – Karol nie jest zakręcony na punkcie zmiany, dobrze czuje się w Grecji. Wychodzi na to, że to był dobry krok. Strzela gole, sporo klubów dzwoni i pyta o niego – przekonywał Piekarski.

Transfery. Świderski wkrótce może zmienić klub

Wiele wskazuje na to, że Świderski jednak zmieni otoczenie. Jak przekazał Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl, zainteresowanie sprowadzeniem niespełna 25-letniego napastnika wyraził Charlotte FC, czyli nowy amerykański klub, który pod koniec lutego zadebiutuje w rozgrywkach MLS.

PAOK miał otrzymać ofertę opiewającą na 5 mln euro, a rozmowy między klubami są już na tak zaawansowanym etapie, że Świderski po meczu z AEK-iem Ateny pożegnał się z kolegami z drużyny. Jeśli transakcja zostanie wkrótce dopięta i sfinalizowana, reprezentant Polski dołączy do nowego zespołu na miesiąc przed startem ligi, dzięki czemu będzie miał czas na aklimatyzację.

Karol Świderski i jego przygoda z Ekstraklasą

Przypomnijmy, Świderski swoją karierę piłkarską zaczynał w Rawii Rawicz, gdzie grał w drużynach juniorskich. Później spędził jeszcze dwa lata w szkole mistrzostwa sportowego UKS SMS Łódź, po czym w 2014 roku podpisał kontrakt z Jagiellonią Białystok. Dla zespołu z Podlasia rozegrał w sumie ponad 100 spotkań, strzelając 20 bramek.

Dobre występy w Ekstraklasie sprawiły, że Świderski zwrócił na siebie uwagę zagranicznych klubów. Ostatecznie przeszedł do greckiego PAOK-u, w którym wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. Regularna gra i dyspozycja strzelecka przełożyły się na powołania do , w której zadebiutował w meczu eliminacji do mistrzostw świata przeciwko Andorze. Napastnik już w pierwszym meczu w kadrze popisał się trafieniem, a Paulo Sousa darzył go na tyle dużym zaufaniem, że zapraszał Świderskiego także na kolejne zgrupowania kadry.

Czytaj też:
Rekordowy transfer Rakowa Częstochowa stał się faktem. Imponujące wzmocnienie ekipy Papszuna