Kylian Mbappe miał być tylko „pomagierem” Neymara w PSG, o czym sam wspomniał w dokumencie Netflixa poświęconym karierze Brazylijczyka, a z czasem stał się największą gwiazdą zespołu. W ubiegłym sezonie Francuz był bardzo bliski odejścia z paryskiej ekipy, jednak ostatecznie postanowił przedłużyć kontrakt o dwa lata z możliwością kolejnego rocznego podpisu. 24-latek od bardzo długiego czasu łączony jest z Realem Madryt. Dziennikarze nie mają wątpliwości, że prędzej, czy później do tego dojdzie.
Media: Kylian Mbappe zadecydował o swojej przyszłości
Ta saga, a może już raczej telenowela trwa, a dla kibiców Królewskich w maju poprzedniego roku zakończyła się naprawdę gigantycznym zawodem. Prezydent Realu Madryt Florentino Perez przez cały sezon był w kontakcie z Kylianem Mbappe w celu dogadania jego przenosin na Estadio Santiago Bernabeu, jednak naciski polityczne władz Francji i Kataru okazały się zbyt mocne dla psychiki Francuza, co w połączeniu z niebotycznym, wówczas największym w historii kontraktem piłkarskim, przekonało go do pozostania na Parc des Princes.
Jednak sprawa transferu „Żółwika” do Madrytu wciąż pozostaje otwarta. Nie ma dużej możliwości, by stało się to po zakończeniu bieżącej kampanii, jednak dziennikarze „AS-a” są przekonani, że gwiazda reprezentacji Francji wypełni swój kontrakt i zawita w stolicy Hiszpanii po jego wygaśnięciu.
„24-letni Francuz jest całkowicie zdeterminowany, by spełnić swoje marzenie o grze dla Realu Madryt. Widzi, że czas mija, a wizja wygrania Ligi Mistrzów z PSG staje się utopią. Jego życzeniem byłoby opuszczenie Paryża tego lata, ale nie wydaje się, by klub chciał otworzyć przed nim drzwi. Wszystko wskazuje więc na to, że będzie musiał poczekać do 2024 r”. – czytamy w dzienniku.
Czytaj też:
Amatorski błąd gwiazdy PSG w meczu z Bayernem. Kompromitacja w Lidze MistrzówCzytaj też:
Zidane zaatakowany publicznie. Mbappe stanął w jego obronie