Ponad 20 szkoleniowców chce trenować polskie siatkarki. U mężczyzn zgłoszenia dopiero zaczną spływać

Ponad 20 szkoleniowców chce trenować polskie siatkarki. U mężczyzn zgłoszenia dopiero zaczną spływać

Siatkarki reprezentacji Polski
Siatkarki reprezentacji Polski Źródło: Newspix.pl / PressFocus
Ruszył konkurs na selekcjonerów damskiej i męskiej reprezentacji Polski w siatkówce. Trenerzy z całego świata mogą zgłaszać swoje kandydatury i walczyć o te prestiżowe posady. Sebastian Świderski w rozmowie z WP SportoweFakty przyznał, że już ponad 20 osób ubiega się o pracę z biało-czerwonymi siatkarkami.

Zarówno siatkarki, jak i siatkarze reprezentacji Polski praktycznie w jednym momencie stracili swoich selekcjonerów. Po drodze zmienił się prezes PZPS. Posadę przejął Sebastian Świderski i choć nie jest on fanem robienia konkursów na stanowisko trenera, zarząd podjął taką, a nie inną decyzję i parę dni temu trenerzy otrzymali możliwość wysyłania swoich zgłoszeń.

Konkurs na trenera rządzi się swoimi prawami. Oznacza on, że do walki o stanowisko będzie mógł się włączyć każdy chętny szkoleniowiec, a nie tylko ci, którzy zostali wytypowani przez PZPS. Lista potencjalnych nowych selekcjonerów momentalnie urośnie. – Kandydatów na selekcjonera mężczyzn do tej pory to my raczej sondowaliśmy. Rozmawialiśmy z sześcioma, siedmioma trenerami. Teraz, po ogłoszeniu konkursu, zapewne wpłynie do nas wiele ofert – powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty Świderski. – W przypadku kadry kobiet otrzymaliśmy ponad 20 CV. Są tam bardzo ciekawe nazwiska – dodał jeszcze prezes PZPS.

Kto aplikuje na stanowiska trenerów?

Prezes Świderski nie może na razie zdradzać personaliów potencjalnych kandydatów. – Praktycznie wszyscy pracują w klubach albo w innych reprezentacjach i mogą sobie nie życzyć, żeby o nich mówić – wytłumaczył szef PZPS. Nazwiska zostaną podane dopiero gdy trenerzy wyrażą zgodę na upublicznienie ich danych.

Kiedy rozwiązanie konkursów?

Termin ostateczny zgłoszeń na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski jest ustalony na 20 listopada. Można się więc spodziewać, że nowych szkoleniowców Biało-Czerwonych poznamy w okolicach początku grudnia.

Czytaj też:
Ukraiński klub ma dołączyć do PlusLigi. Jako pierwszy zagraniczny zespół, ale być może nie ostatni

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / WP SportoweFakty