Bartosz Bednorz jeszcze w styczniu był łączony z Sir Safety Perugią, ale ostatecznie miesiąc później przedłużył kontrakt z Zenitem Kazań. Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę ponownie ruszyły spekulacje na temat przyszłości siatkarza, który w Rosji gra od 2020 roku. Sam zainteresowany nie zabierał głosu i przestał być aktywny w mediach społecznościowych.
Bartosz Bednorz zagra w Chinach?
I chociaż zainteresowanie ściągnięciem przyjmującego miały zgłaszać włoskie zespoły: Gas Sales Bluenergy, Vero Volley Monza i You Energy Volley, to ten wciąż nie zmienił barw klubowych. W ostatnich dniach dziennikarz Gian Luca Pasini poinformował z kolei, że do wyścigu o podpis Bednorza zgłosił się klub z ligi chińskiej.
Najnowsze ustalenia Pasiniego wskazują na to, że reprezentant Polski zdecydował się na dołączenie do zespołu Shanghai Bright, w barwach którego do niedawna występowali Włosi: Lucca Vettori i Filippo Lanza. Obaj jednak wrócili już do ojczyzny, a z nieoficjalnych doniesień wynika, że ich decyzja jest podyktowana przerwaniem rozgrywek ligi chińskiej.
Przypomnijmy, o tym, że Bednorz otrzymuje oferty z Chin, mówił jego menedżer, Jakub Michalak. Jak zdradził w rozmowie ze Sport.pl, jego klient pracuje nad tym, by rozwiązać kontrakt z Zenitem. – Mamy nadzieję, że z umowy na sezon 2022/2023 Bartek zostanie w Kazaniu zwolniony. Ale w rosyjskich klubach jest tak, że działacze są podzieleni. Oni mają swoich zwierzchników i muszą się przed nimi tłumaczyć – przekazał Michalak.
Czytaj też:
Rosyjski siatkarz otwarcie mówił o nienawiści do Polaków. Przy okazji ponownie zaskoczył