Mistrzostwa świata w siatkówce zbliżają się nieubłaganie, a reprezentacja Polski właśnie wkroczyła w decydujący okres przygotowań do tego turnieju. Wczoraj, 13 sierpnia, Biało-Czerwoni rozegrali pierwszy sparing przed mundialem. Przeciwnikiem podopiecznych Nikoli Grbicia była Ukraina, która zresztą sprawiła nam sporo kłopotów. Podobnie zresztą jak Bartoszowi Kurkowi reszta naszej reprezentacji, której członkowie postanowili zażartować z kapitana.
Polscy siatkarze zażartowali z Bartosza Kurka przed meczem Polski z Ukrainą
Cała sytuacja wydarzyła się jeszcze przed rozpoczęciem spotkania, a dokładniej w chwili, kiedy zawodnicy wychodzą na rozgrzewkę. W tej chwili kibice zawsze witają ich gromkimi brawami. Tymczasem w sobotę wyglądało to nieco inaczej, kiedy na halę wybiegł sam Bartosz Kurek, a reszta drużyny niespodziewanie została w korytarzu wiodącym na parkiet.
Kapitan reprezentacji Polski zaczął rozglądać się dookoła zdezorientowany całą sytuacją. Dopiero po chwili dołączyli do niego pozostali siatkarze, którzy chcieli w ten żartobliwy sposób podkreślić pozycję największej gwiazdy drużyny Biało-Czerwonych.
Bartosz Kurek nie planuje zemsty
W rozmowie z portalem sport.pl atakujący opowiedział o tej historii ze swojej perspektywy. – Kiedyś to byli koledzy, teraz musimy porozmawiać – powiedział z uśmiechem na ustach. – Muszę przyznać, że wyszedł im dobry żart. Czy planuję im się odwdzięczyć? Nie, nie jestem taki. Gratuluję im, bo mnie dopadli i fajnie. Na każdego przychodzi taka kryska – dodał.
Jak wspomniał sam Kurek, cała sytuacja miała charakter dowcipu, a w drużynie panuje bardzo dobra atmosfera.
Czytaj też:
On ma zastąpić Kamila Semeniuka w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. To byłby intrygujący transfer