Przez jedną decyzję Nikola Grbić mógł „podpaść” polskim kibicom. Były reprezentant jest jednak pod wrażeniem

Przez jedną decyzję Nikola Grbić mógł „podpaść” polskim kibicom. Były reprezentant jest jednak pod wrażeniem

Nikola Grbić
Nikola Grbić Źródło: WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Reprezentacja Polski pokonała Amerykanów i awansowała do półfinału mistrzostw świata w siatkówce, w którym zagra z Brazylią. Występ Biało-Czerwonych ocenił Daniel Pliński, który przy okazji przyznał, kto mu zaimponował w trakcie starcia z USA.

Polscy siatkarze w ramach ćwierćfinału siatkarskich mistrzostw świata zmierzyli się z Amerykanami, którzy wysoko postawili poprzeczkę Biało-Czerwonym. Ci wprawdzie wygrali dwa pierwsze sety, ale w dwóch kolejnych górą byli już rywale, doprowadzając tym samym do tie-breaka. Losy zwycięstwa ważyły się do ostatnich akcji, w których górą byli podopieczni Nikoli Grbicia.

MŚ w siatkówce. Daniel Pliński docenił Nikolę Grbicia

Po meczu swoimi spostrzeżeniami na temat występu aktualnych mistrzów świata podzielił się Daniel Pliński, czyli wicemistrz świata z 2006 roku. – Nasza reprezentacja rozegrała bardzo dobre spotkanie. Wytrzymaliśmy ciśnienie, a to było moim zdaniem kluczowe – ocenił w rozmowie z Polsatem Sport.

Były reprezentant docenił grę Bartosza Kurka, który przez pewien czas miał bardzo wysoką skuteczność w ataku. Zdaniem Plińskiego na pochwałę zasługują również Mateusz Bieniek i Jakub Kochanowski, którzy „wygrali z Amerykanami walkę na środku siatki”. – Trzeba też pochwalić Aleksandra Śliwkę, który grał bardzo równo. Może w ofensywie za dużo go nie było, ale trzymał w ryzach całą defensywę, przyjmował i kończył kluczowe piłki, między innymi piłkę meczową – kontynuował.

Wicemistrz świata z 2006 roku docenił też Nikolę Grbicia, który na bieżąco reagował na to, co działo się na boisku. Przypomnijmy, serbski szkoleniowiec w pewnym momencie posłał do kwadratu rezerwowych Kamila Semeniuka, który uznawany jest za jeden z filarów reprezentacji i cieszy się dużą sympatią kibiców. – Reagował w każdym secie, widział, kto ma problemy, komu trzeba pomóc. Przed meczem wydawało nam się, że nie ma takiej możliwości, żeby z boiska zszedł Kamil Semeniuk, a jednak tak się stało – stwierdził Pliński.

Czytaj też:
Quiz dla fanów polskich siatkarzy. Rozpoznasz reprezentantów Polski na zdjęciach?