Okiem neutralnego kibica szlagier minionej kolejki PlusLigi nie zawiódł, jednak bez wątpienia nie powiedzą tego rzeszowianie. Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania siatkarze ze stolicy Podkarpacia wiedzieli, że nie będą mieć łatwego zadania, a w trakcie meczu przekonali się o tym na własnej skórze. Porażka nie spycha podopiecznych Giampaolo Medeiego z pozycji wicelidera siatkarskiej ekstraklasy, jednak zrównali się punktami z ich pogromcami. Fabian Drzyzga nie ukrywał rozczarowania wynikiem, ale też docenił klasę rywala.
Fabian Drzyzga: Popełniliśmy masę niewymuszonych błędów
Rozgrywający reprezentacji Polski przyznał, że cała drużyna Resovii bardzo słabo zagrywała w starciu z Aluronem CMC Wartą Zawiercie i był to atut, którego przede wszystkim zabrakło.
– Popełnialiśmy masę błędów i to takich niewymuszonych. Rywale z Zawiercia owszem zagrywali mądrze taktycznie, ale nie mocno. W tych elementach pojawiały się nasze błędy, te piłki przechodziły bezpośrednio na drugą stronę. Sami natomiast zagrywaliśmy w tym spotkaniu bardzo słabo i tego atutu nam zabrakło – powiedział Fabian Drzyzga dla portalu siatka.org.
Fabian Drzyzga: Zawiercianie nie dali się złamać
Siatkarze z Rzeszowa mieli wiele szans w czwartym secie i odrobili straty, jednak siatkarze ze Śląska nie dali wyrwać sobie zwycięstwa.
– To nie była porażka na własne życzenie, ale drużyna z Zawierciu w tym spotkaniu bardzo dobrze nas wypunktowała, sama nie dała się złamać. W trzecim secie przeważali, a końcówkę czwartej byli w stanie przechylić na swoją korzyść – dodał rozgrywający Rzeszowian.
Czytaj też:
Zacięty bój GKS-u Katowice w Nysie. Jakub Jarosz: „To była loteria”Czytaj też:
Reprezentant Polski wypadł ze składu. Trener wyjaśnił powód absencji siatkarza