Klub PlusLigi zwolnił trenera. Doświadczony szkoleniowiec znowu jest bezrobotny

Klub PlusLigi zwolnił trenera. Doświadczony szkoleniowiec znowu jest bezrobotny

Jacek Nawrocki
Jacek Nawrocki Źródło: Newspix.pl / Adam Starszyński/ PressFocus
Chociaż sezon PlusLigi rozpoczął się niespełna dwa miesiące temu, to dwóch trenerów zdążyło już pożegnać się ze swoimi klubami. Do Arie Cornelisa Brokkinga, którego zwolniono z BBTS-u Bielsko Biała dołączył właśnie Jacek Nawrocki.

Posada Jacka Nawrockiego, który przed startem sezonu objął Cerrad Enea Czarnych Radom, od dłuższego czasu wisiała na włosku. Jego podopieczni w bieżących rozgrywkach Plusligi wygrali tylko dwa mecze: inauguracyjne z LUK-iem Lublin oraz w połowie października z GKS-em Katowice. Od tego momentu zespół z Radomia notował porażkę za porażką i w sumie aż dziesięciokrotnie schodził z parkietu pokonany.

PlusLiga. Jacek Nawrocki odchodzi z Radomia

Siedem punktów zgromadzonych w 12 kolejkach najwyraźniej wyczerpało cierpliwość władz Czarnych, które postanowiły zakończyć współpracę z Nawrockim. „Informujemy, że z dniem 24 listopada 2022 roku, Jacek Nawrocki za porozumieniem stron przestaje pełnić obowiązki pierwszego trenera drużyny Cerrad Enea Czarni Radom” – przekazano.

Przy okazji klub podziękował szkoleniowcowi za kilka miesięcy jego pracy. „Dziękujemy szkoleniowcowi Jackowi Nawrockiemu za pracę w klubie WKS Czarni Radom S.A., zaangażowanie i pełen profesjonalizm. Życzymy powodzenia w dalszej karierze trenerskiej” – dodano.

Jacek Nawrocki nie ma łatwego czasu

Jacek Nawrocki przez sześć lat był trenerem reprezentacji Polski kobiet, a z pełnienia funkcji szkoleniowca Biało-Czerwonych zrezygnował w połowie września 2021 roku. Długo nie pozostał bezrobotny, bo wkrótce podpisał kontrakt z Grupą Azoty Chemik Police.

Nawrockiego z Chemika zwolniono w lutym 2022 roku, tuż po przegranym przez jego podopieczne ćwierćfinałowym meczu Pucharu Polski. Doświadczony szkoleniowiec, który w przeszłości z sukcesami prowadził PGE Skrę Bełchatów, trenerem Czarnych Radom został w lipcu, a na stanowisku zastąpił Jakuba Bednaruka.

Czytaj też:
Zacięty bój GKS-u Katowice w Nysie. Jakub Jarosz: „To była loteria”
Czytaj też:
Reprezentant Polski wypadł ze składu. Trener wyjaśnił powód absencji siatkarza