Ten siatkarz będzie miał problem w reprezentacji Polski? Odważna teza legendy

Ten siatkarz będzie miał problem w reprezentacji Polski? Odważna teza legendy

Od lewej: Wilfredo Leon, Jakub Kochanowski, Bartosz Kurek
Od lewej: Wilfredo Leon, Jakub Kochanowski, Bartosz Kurek Źródło:PAP / Andrzej Grygiel
Krzysztof Ignaczak uważa, że siatkarz, bez którego do niedawna nie wyobrażaliśmy sobie reprezentacji Polski, teraz wcale nie jest jej niezbędny. – Nie jestem przekonany – stwierdził.

W każdej drużynie narodowej są tacy zawodnicy, bez których trudno wyobrazić sobie te zespoły. W reprezentacji Polski również mamy tego rodzaju postacie. W jedną z nich wątpi jednak Krzysztof Ignaczak, który po finale ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z Jastrzębskim Węglem zaczął wątpić w dotychczasowego lidera ekipy Biało Czerwonych.

Krzysztof Ignaczak chwali Tomasza Fornala i Bartosza Bednorza

Były znakomity libero wypowiedział się na ten temat dla Interii. W rozmowie bardzo chwalił zawodników, którzy stanowili o sile swoich ekip w finale Ligi Mistrzów. Wyznał, że co prawda w poprzednim roku Tomasz Fornal nie udźwignął presji jako zawodnik podstawowej szóstki, aczkolwiek pod kątem mentalnym robi progres. Do tego jest bardzo dobry technicznie w przyjęciu i obronie. Według legendy przyjmujący tym razem jest gotowy na poważniejsze wyzwanie.

Oprócz niego Ignaczak wyróżnił także Bartosza Bednorza. Według niego to właśnie ten zawodnik uratował ZAKSĘ w turyńskim starciu. Bez niego by nie wygrała. – To jest „money time player” – stwierdził Ignaczak i dodał, że bez niego kędzierzynianie w ogóle nie dotarliby do finału Champions League.

Wilfredo Leon będzie miał kłopoty w reprezentacji Polski?

Nikola Grbić będzie miał niezłą zagwozdkę – wyznał legendarny „Igła”. – Ma do dyspozycji fenomenalnych zawodników. Na tę chwilę, patrząc na formę Wilfredo Leona, nie jestem przekonany, że będzie on kluczowym zawodnikiem dla reprezentacji Polski – powiedział, jednocześnie mocno zaskakując.

Faktem jest, iż urodzony na Kubie siatkarz w sezonie 2022/23 nie zachwycał tak jak wcześniej, nie zdobył z Perugią żadnego ważnego trofeum, ale i tak pozostaje wysokiej klasy zawodnikiem. Mimo tego Ignaczak uważa, że 30-latkowi trudno będzie na stałe wskoczyć do pierwszego składu Biało-Czerwonych.

– Zawodnicy o profilu Fornala czy Bednorza mają ten sam, a może i większy potencjał niż Leon – dodał ekspert. Sądzi on, że przyjmujący nie wrócił jeszcze do pełni dyspozycji po kontuzji. – Gdy brakuje mu „skoka”, w ataku nie jest tak skuteczny – zakończył.

Czytaj też:
Marcin Prus dla „Wprost”: ZAKSA od lat prezentuje niezachwianą, zwycięską mentalność
Czytaj też:
Tyle zarobiła ZAKSA Kędzierzyn-Koźle za wygranie Ligi Mistrzów. Bolesne porównanie

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Interia