W ostatnich latach kibice nie byli przyzwyczajeni do tego, by nasze siatkarki seryjnie wygrywały kolejne mecze w różnych turniejach. Tymczasem rok 2023 rozpoczął się dla nich znakomicie. Jak dotąd w Lidze Narodów wygrały 7 z 8 meczów, a po ostatnich z nich zorganizowały sobie imprezę, bo aż kipiały z radości.
Polska wygrała z Chinami w Lidze Narodów
Trudno im się dziwić, skoro o ich znakomitej sytuacji najlepiej mówi tabela wspomnianych rozgrywek. Po pokonaniu Chinek podopieczne Stefano Lavariniego objęły prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Stało się tak za sprawą efektownego zwycięstwa 3:0 z tą drużyną. 17 czerwca nasze rodaczki zagrały koncertowo, a szczególnie Martyna Łukasik, Magdalena Stysiak i Oliwia Różański. Wszystkie wydatnie przyczyniły się do tego triumfu. W poszczególnych setach było 25:20, 25:23 i 25:22.
Takiego scenariusza prawie nikt się nie spodziewał. Nie wiadomo nawet, czy same Biało-Czerwone wierzyły, że będą w stanie pokonać (obecnie już) wiceliderki Ligi Narodów. Ta sztuka jednak im się udała, dlatego radość, którą odczuwają, jest w pełni zrozumiała.
Polskie siatkarki zrobiły sobie imprezę i śpiewały piosenkę Dody
Imprezę, podczas której świętowały zwycięstwo, zorganizowały sobie w… Autokarze. Na instagramowym profilu „polskasiatkowka_official” opublikowano wideo, na którym widać, jak polskie siatkarki robią weselny pociąg i tańczą do dawnego hitu Dody. „Nie daj się, ludzie niech swoje myślą. Nie daj się, z diabłem do piekła wyślą. Nie daj się, warto być zawsze tylko sobą” – słyszymy na nagraniu.
To jednak jeszcze nie jest koniec rywalizacji w Lidze Narodów. Teraz podopieczne Stefano Lavariniego czeka krótki odpoczynek, a następnie rozegrają one jeszcze kilka spotkań. Ich przeciwniczkami będą kolejno Amerykanki (3. miejsce), Niemki (6. miejsce), Bułgarki (14. miejsce) i Koreanki (ostatnie 16. miejsce).
Czytaj też:
Afera po meczu Polek w Lidze Narodów. Skandaliczne zachowanie sędziówCzytaj też:
Nikola Grbić wytknął Wilfredo Leonowi jedną rzecz. „Aż trudno uwierzyć”