Ogromna dramaturgia w turnieju siatkarzy o igrzyska. Trener ZAKSY wyszarpał sukces

Ogromna dramaturgia w turnieju siatkarzy o igrzyska. Trener ZAKSY wyszarpał sukces

Tuomas Sammelvuo
Tuomas Sammelvuo Źródło:Newspix.pl / Michal Stanczyk / Cyfrasport
Kanada została drugim po Polsce zespołem, który wywalczył awans z turnieju kwalifikacyjnego do IO 2024 siatkarzy w Chinach. Na ostatniej prostej Kanadyjczycy wyprzedzili Belgów, którzy przegrali wyjazd do Paryża w swoim ostatnim meczu.

Tuomas Sammelvuo dołączył do swoich podopiecznych z Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy w sobotę wywalczyli awans na igrzyska olimpijskie. Tak z przymrużeniem oka można określić sukces osiągnięty przez reprezentację Kanady w obliczu wyników Polaków czy Amerykanów (Erik Shoji i David Smith).

Belgowie przegrali historyczną szansę na Paryż

Jeszcze kilkanaście godzin temu wydawało się, że Kanada przegrała bilety do stolicy Francji poprzez porażkę w bezpośrednim starciu z Belgią (1:3). Drużyna Sammelvuo musiała liczyć, że Belgowie potkną się w ostatniej kolejce w starciu z Bułgarią. Belgia w niedzielnym meczu prowadziła już 2:1 w setach, żeby ostatecznie przegrać z niemającymi już żadnych szans na Paryż Bułgarami 2:3. Belgowie zrozumieli, że stracili wszystko.

twitter

Drugie życie Kanadyjczyków od Bułgarów zostało wykorzystane. Kanada pokonała w trzech setach najsłabszy w turnieju kwalifikacyjnym Meksyk, dzięki czemu wywalczyła przepustkę do Francji. Trener Sammelvuo po ostatniej piłce utonął w ramionach członków sztabu szkoleniowego, nie brakowało również łez. Kanadyjczycy z bilansem pięciu zwycięstw i dwóch porażek (Belgia i Polska), zajęli drugie miejsce premiowane wyjazdem na igrzyska olimpijskie. A Belgowie jeszcze długo będą pamiętać porażkę z Bułgarią.

twitter

Polscy siatkarze awansowali na igrzyska olimpijskie!

Dzień przed zakończeniem turnieju kwalifikacyjnego bilety na olimpijskie zmagania do Paryża zapewnili sobie również Polacy. Biało-Czerwoni w Chinach są niepokonani, a odprawili kolejno: Belgów (3:2), Bułgarów (3:0), Kanadyjczyków (3:2), Meksykanów (3:0) i Holendrów (3:1). Do rozegrania Polacy mają jeszcze jedno spotkanie, w niedzielę (tj. 8 października) Biało-Czerwoni zmierzą się z gospodarzami turnieju, Chińczykami.

Kibiców siatkówki z Polski czeka zatem sporo emocji podczas przyszłorocznego turnieju olimpijskiego. O ile panowie grają w imprezie tego typu regularnie, nieprzerwanie od 2004 roku, to w takich zmaganiach ponownie zobaczymy również polskie siatkarki. Biało-Czerwone na igrzyska pojadą po 16 latach przerwy, czyli od IO 2008 w Pekinie.

Czytaj też:
Michał Winiarski sięgnął po ogromny sukces. To największa sensacja w grze o IO!
Czytaj też:
Nikola Grbić po awansie na igrzyska przemówił po polsku. Piękny ukłon selekcjonera

Opracował:
Źródło: WPROST.pl