Polacy zdobyli pierwszy medal mistrzostw świata w siatkówce plażowej. Historyczny wyczyn Biało-Czerwonych

Polacy zdobyli pierwszy medal mistrzostw świata w siatkówce plażowej. Historyczny wyczyn Biało-Czerwonych

Bartosz Łosiak i Michał Bryl
Bartosz Łosiak i Michał Bryl Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Dobiegły końca rozgrywane w Meksyku mistrzostwa świata w siatkówce plażowej. Biało-Czerwoni w składzie Bartosz Łosiak i Michał Bryl zdobyli pierwszy medal w historii. Tak skomentowali swój wyczyn.

Bartosz Łosiak i Michał Bryl zapisali się w historii polskiej siatkówki plażowej. Jako pierwsza polska para Biało-Czerwoni zdobyli medal mistrzostw świata w tej dyscyplinie sportu. W meczu o brąz na czempionacie rozgrywanym w Meksyku Polakom przyszło zmierzyć się z amerykańską parą Trevor Crabb i Theo Brunner.

Polscy siatkarze zapisali się w historii siatkówki Plażowej

Michał Bryl zdobył w tym spotkaniu w sumie 21 punktów (18 ataków, 2 bloki), a Bartosz Łosiak 16 (13 ataków, 3 bloki). Złote medale i kwalifikacje na igrzyska w Paryżu dla swoich krajów zdobyli Ondrej Perusic i David Schweiner.

Michał Bryl, który był drugim najlepszym punktującym turnieju. Zawodnik zdobył w Meksyku łącznie 186 punktów – więcej zdobył tylko tegoroczny mistrz David Schweiner (202). Po zdobyciu brązowego medalu Biało-Czerwony skomentował ten wyczyn na łamach pzps.pl. – To jest jak sen. Po przegraniu półfinału dużo myśleliśmy o tym, jak zbudować to wszystko od zera. Dzisiejszy mecz był bardzo trudny, szczególnie w naszych głowach. o był też ostatni mecz w tym turnieju, nasz ósmy, więc czuliśmy zmęczenie. Kibice nam tutaj pomogli. To historyczny medal i to było nasze marzenie – powiedział.

Bartosz Łosiak: Zasłużyliśmy na ten brązowy medal

Jego partner – Bartosz Łosiak był z kolei najlepszym serwującym mistrzostw. Polak zdobył aż 13 asów. – Kibice nas tutaj niesamowicie wspierali. Myślę, że chyba pamiętali nas z ubiegłego roku. To było bardzo miłe. Meksyk kocha siatkówkę plażową, te trzy miasta Huamantla, Apizaco, Tlaxcala to pokazały – powiedział brązowy medalista.

– To niesamowite grać przed tymi kibicami i zdobyć tutaj medal, dlatego jesteśmy bardzo szczęśliwi. Zagraliśmy od początku do samego końca, do tego ostatniego meczu, bardzo dobrą siatkówkę. Wczoraj byliśmy bardzo bliscy pokonania Szwedów, ale nie wiem, może nie zasłużyliśmy zagrać w finale, ale na pewno zasłużyliśmy na ten brązowy medal. Oczyściliśmy nasze głowy po wczorajszym meczu. Jestem dumny z naszego zespołu i teraz czas świętować to zwycięstwo – zakończył.

Czytaj też:
Łukasz Kaczmarek dla „Wprost”: Chciałbym, żeby córki były ze mnie kiedyś dumne
Czytaj też:
Tego nauczył się o sobie Nikola Grbić. Trener siatkarzy zdradził tajemnicę

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / pzps.pl