Na co stać PGE GiEK Skrę Bełchatów? Trener wywróżył jej przyszłość

Na co stać PGE GiEK Skrę Bełchatów? Trener wywróżył jej przyszłość

Grzegorz Łomacz
Grzegorz Łomacz Źródło:Newspix.pl / Mariusz Palczyński/MPAimages.com
PGE GiEK Skra Bełchatów już niebawem rozpocznie zmagania w nowym sezonie PlusLigi. Czego należy się po niej spodziewać? Swoimi przewidywaniami podzielił się Jakub Bednaruk, który zdaje się mocno wierzyć w możliwości tej drużyny.

Były takie czasy, kiedy na mapie polskiej siatkówki trudno było znaleźć lepszy zespół niż PGE GiEK Skra Bełchatów. Niestety dla kibiców tej ekipy minione lata przysporzyły im więcej trosk i powodów do martwień niż momentów euforii czy radości. Mimo tego jednak dziewięciokrotni mistrzowie Polski podchodzą do sezonu 2023/24 z dużymi nadziejami. Jakub Bednaruk uważa, że w nadchodzących rozgrywkach zobaczymy znacznie silniejszą drużynę niż ostatnio.

PGE GiEK Skra Bełchatów miała wielkie problemy

Poprzedni rok był dla PGE GiEK Skry Bełchatów tragiczny pod wieloma względami. W mediach najczęściej mogliśmy czytać o finansowych problemach klubu, a realnym scenariuszem stał się nawet jego całkowity upadek. Ostatecznie tragedii udało się uniknąć, aczkolwiek to, co działo się w gabinetach, miało również przełożenie na boisko. W efekcie drużyna z województwa łódzkiego zajęła dopiero 12. miejsce.

Dla Skry był to pierwszy taki przypadek od ponad dwóch dekad. Ostatnio znalazła się poza pierwszą szóstką w sezonie 1999/00, gdy spadła z najwyższej klasy rozgrywkowej. Dwa lata później powróciła na podium, a potem w latach 2005-2011 zdobyła 7 mistrzostw Polski z rzędu. Mając na względzie dawne sukcesy, można łatwo zmierzyć, w jak wielkim kryzysie znalazł się klub.

Jakub Bednaruk wierzy w PGE GiEK Skrę Bełchatów

Jakub Bednaruk jest jednak przekonany, że najgorsze jest już za Żółto-Czarnymi. W związku z tym wróży im nieco lepszą przyszłość niż w minionym sezonie. – Widzę ich w fazie play-off – stwierdził ekspert w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.

Jego zdaniem w ekipie Andrei Gardiniego jest zwyczajnie zbyt dużo indywidualnej jakości, aby scenariusz miał się powtórzyć. – My już wysyłamy Grzegorza Łomacza czy Dawida Konarskiego na emeryturę, a Konarski w zeszłym roku miał świetny sezon. Łomacz to wciąż bardzo dobry rozgrywający – stwierdził znany ekspert. Tym samym wskazał dwóch siatkarzy, od których będzie zależało najwięcej.

Dodatkowo Jakub Bednaruk wyliczył, że sporo dobrego do gry bełchatowian powinien wnieść Adrian Aciobatinei z Rumunii, a także libero Benjamin Diez. Liczy również, że jakość pokaże Bartłomiej Lipiński, wcześniejszy zawodnik Trefla Gdańsk.

Czytaj też:
Najciekawsze transfery PlusLigi na start sezonu. Na nich warto zwrócić uwagę
Czytaj też:
Ekspert wskazał, kto zdobędzie mistrzostwo Polski. Jest dwóch pretendentów

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Przegląd Sportowy