Drugoligowy klub siatkarski AVIA Solar Sędziszów Małopolski jak zawsze zorganizował piątkowy trening, który poprzedzał sobotni mecz II ligi. Występował w nim Jakub Opoń, 30-letni siatkarz, ważny punkt zespołu. Gdy następnego dnia rozpoczęto poszukiwania gracza, każdy oczekiwał pozytywnej wiadomości. Ta jednak nie nadeszła, gdyż w niedzielne popołudnie służby wyłowiły ciało mężczyzny z rzeki.
Nie żyje zaginiony polski siatkarz
Opoń po piątkowym treningu spotkał się z kolegami. Miał wrócić do domu Godowej około 1 w nocy, gdyż został odwieziony pod posesję. Nie wiadomo, dlaczego mężczyzna ostatecznie się w nim nie pojawił. TVP Sport w oparciu o portal Rzeszów News poinformował, że już w sobotę rodzina zgłosiła zaginięcie siatkarza, a tego samego wieczoru rozpoczęto oficjalne poszukiwania.
Choć liczne służby szybko przeczesywały tereny znajdujące się niedaleko domu 30-latka, to jednak ponad setka osób nie natrafiła na Oponia. Poszukiwania zakończono w niedzielne popołudnie, gdy z rzęki wyłowiono ciało 30-latka. Jak poinformowała Rzeszów News Katarzyna Kosturek z komendy policji w Strzyżowie, dalsze czynności będą prowadzone pod nadzorem prokuratora. O śmierci zawodnika poinformował również jego klub. Solar w emocjonalnym poście na Facebooku żegna dobrego kolegę, który w piątek jeszcze normalnie trenował z resztą zespołu. Drugoligowiec musi mierzyć się z brutalną rzeczywistością.
„Są takie chwile, w których siatkówka schodzi na dalszy plan. Są też takie informacje, których nie chcielibyśmy podawać nigdy... Nie żyje nasz zawodnik, Jakub Opoń. Jeszcze w piątek trenowaliśmy wspólnie przed sobotnim meczem, jak zwykle graliśmy „bagerki”. Nie wiedzieliśmy wtedy, że to będą Twoje ostatnie „bagerki” w życiu. Kiedy doszła do nas informacja o zaginięciu, każdy był dobrej myśli. Niestety rzeczywistość okazała się brutalna. Żegnaj przyjacielu” – napisano w poście klubu w Internecie.
Emocjonalne komentarze pod pożegnaniem Jakuba Oponia w Internecie
Pod postem Solara zamieszczono kilkadziesiąt komentarzy z wyrazami współczucia między innymi od innych klubów siatkarskich.
Czytaj też:
Luciano Palonsky dla „Wprost”: Sytuacja w Argentynie jest szalona. Siatkarze wyjeżdżają do Europy za lepszym życiemCzytaj też:
Miał grać w Chinach, trafi do PlusLigi. Głośny powrót amerykańskiego gwiazdora