Polskim siatkarzom się oberwało. W kierunku jednego padł mocny zarzut

Polskim siatkarzom się oberwało. W kierunku jednego padł mocny zarzut

Od lewej: Kaczmarek, Bednorz, Gil, Śliwka
Od lewej: Kaczmarek, Bednorz, Gil, Śliwka Źródło:Newspix.pl / Mirosław Szozda/400mm.pl
Media ujawniły aferę, do jakiej doszło w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Sfrustrowany prezes klubu miał wpaść do szatni i uderzyć w Aleksandra Śliwkę.

Sezon 2023/24 jest wyjątkowo nieudany dla ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Drużyna tak rokrocznie biła się o mistrzostwo Polski oraz wszelakie inne trofea. Tym razem jednak idzie jej fatalnie jak na swoje możliwości. W związku z kryzysem w szatni drużyny miało dojść do różnych dziwnych scen, które opisano w „Przeglądzie Sportowym”.

Kryzys ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

To, co dzieje się we wspomnianym zespole, śmiało można nazwać kryzysem. Wystarczy rzut oka w tabelę, aby się o tym przekonać. Jedna z najbardziej utytułowanych ekip siatkarskich ostatnich lat – i to nie tylko w Polsce, lecz całej Europie – obecnie zajmuje 10. miejsce w PlusLidze, a jej dorobek punktowy jest niemal dwa razy mniejszy niż liderującego Jastrzębskiego Węgla. ZAKSA ma 26 „oczek”, a obecni prowadzący aż 51.

To efekt wielu kwestii, które się na siebie nałożyły. Kędzierzynianom na pewno nie pomogły liczne kontuzje w drużynie. Do tego doszło zwyczajne zmęczenie innych siatkarzy, a także niezbyt trafione decyzje Tuomasa Sammelvuo, który zresztą już pożegnał się ze stanowiskiem trenerskim. Pod koniec jego kadencji wydarzyły się zresztą kluczowe w całej historii sceny.

Aleksander Śliwka oberwał najmocniej

Mowa o tym, jak wyglądała reakcja Piotra Szpaczka na porażkę 1:3 z Barkomem-Każany Lwów. Tuż po spotkaniu miał on wpaść do szatni ZAKSY i w ostrych słowach potraktować zawodników. W „Przeglądzie Sportowym” czytamy, że między innymi Aleksander Śliwka dowiedział się, iż brakuje mu odpowiedniego zaangażowania. Dziennikarze gazety próbowali uzyskać komentarz prezesa klubu w tej sprawie, aczkolwiek ten nie odpowiedział.

Uderzyć w przyjmującego było jednak stosunkowo łatwo, ponieważ od dłuższego czasu wiadomo, że przymierza się do transferu. Z najnowszych doniesień wynika, że Śliwka w trakcie najbliższego lata zmieni pracodawcę na zdecydowanie bardziej egzotycznego z naszego polskiego punktu widzenia. Ponadto z drużyną mają pożegnać się także Łukasz Kaczmarek i Bartosz Bednorz.

O ocenę zachowania Szpaczka pokusił się Waldemar Wspaniały, czyli żywa legenda zespołu z Kędzierzyna-Koźle. – To było niepotrzebne. Wiadomo, że tuż po meczu wszystkim towarzyszą duże emocje. Usłyszałem kiedyś, że gdy pojawia się mały problem, należy rozwiązać go w 48 godzin, bo potem narasta i robi się zawierucha – tak ocenił wcześniej opisane zajście.

Czytaj też:
Bartosz Bednorz nie wahał się skrytykować Kaczmarka. Dosadnie ocenił jego zachowanie
Czytaj też:
ZAKSA wygrywa po horrorze! Mecz w cieniu skandalu

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Przegląd Sportowy