Kamil Stoch odmówił wywiadu Kubie Wojewódzkiemu. Powód może szokować

Kamil Stoch odmówił wywiadu Kubie Wojewódzkiemu. Powód może szokować

Kamil Stoch
Kamil Stoch Źródło:Newspix.pl / EXPA
Choć Kamil Stoch zwykle nie stroni od udzielania wywiadów, okazuje się, że jednego występu odmówił. Chodzi o udział w programie Kuby Wojewódzkiego, z którego zrezygnował z powodów religijnych.

Kamilowi Stochowi daleko do miana celebryty, aczkolwiek nie jest też człowiekiem, który boi się kamery czy mediów w ogóle. Lider polskiej kadry w skokach narciarskich stosunkowo często udziela wywiadów, aczkolwiek wygląda na to, że nie dla wszystkich dziennikarzy jest dostępny.

Kamil Stoch odmówił udzielenia wywiadu Kubie Wojewódzkiemu

Wiadomo bowiem, że gwiazda naszej reprezentacji odmówiła udziału w programie Kuby Wojewódzkiego. Przyznał to sam dziennikarz w rozmowie z Tomaszem Ziętkiem. Aktor nie kryje swojej religijności i kiedy ich rozmowa zeszła na ten temat, został poruszony również wątek Stocha.

– Kiedyś usłyszałem od managementu Stocha, że Kamil do mnie nie przyjdzie, bo zbyt mocno obnoszę się ze swoim ateizmem – wyznała gwiazda stacji TVN cytowana przez serwis sport.pl. Wcześniej skoczek rzeczywiście nie ukrywał bycia osobą bardzo silnie wierzącą. Ziętek z kolei odparł, że według niego jest to dziwna postawa i nie powinna przesądzać o takich kwestiach jak udzielanie wywiadów.

Kamil Stoch podkreślał, jak ważna jest dla niego wiara w Boga

– Zawsze żegnam się przed wyjściem na belkę. Tak robię od małego. I to nie wynika ze strachu, tylko jest znakiem wiary. Każdy skok oddaję Panu Bogu. Nie wstydzę się tego. Kiedy coś mi się nie udaje, oddaję się pod opiekuńcze skrzydła Pana Boga. Wiem wtedy, że jest przy mnie, czuję to. Pewien znajomy ksiądz kiedyś mi powiedział, że jeśli Bóg jest w naszym życiu na pierwszym miejscu, to wszystko jest na swoim miejscu. Ja trzymam się tej zasady i myślę, że to mi bardzo pomaga – mówił dawniej w rozmowie z serwisem pomponik.pl.

Czytaj też:
Ekspert wskazał, w czym Thurnbichler jest lepszy od Doleżala. „Bije na głowę poprzedników”

Źródło: sport.pl / pomponik.pl