Przed polskimi skoczkami przedostatni weekend z zawodami Pucharu Świata. Przed powrotem do Słowenii, Biało-Czerwoni rywalizują w Lahti. Mają już za sobą udane zawody drużynowe. Zespół w składzie: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł pozytywnie zaskoczyli kibiców, kończąc sobotni konkurs drużynowy na trzecim miejscu.
Thurnbichler zadedykował podium Dawidowi Kubackiemu i jego żonie
Reprezentacja Polski do końca sezonu musi sobie radzić bez Dawida Kubackiego. Najlepszy biało-czerwony skoczek w klasyfikacji generalnej PŚ poleciał z Vikersund do domu, by być przy walczącej o życie żonie. W sobotę poinformował fanów w mediach społecznościowych, że stan Marty Kubackiej ustabilizował się. Wieści dotarły do naszego zespołu, który w rywalizacji drużynowej spisał się bardzo dobrze. W rozmowie z Eurosportem trener Thomas Thurnbichler nie ukrywał dodatkowej motywacji, jaka towarzyszy im w Finlandii. Zadedykował trzecie miejsce między innymi skoczkowi i jego walczącej żonie.
– To podium było też dla Dawida i Marty. To był naprawdę pozytywny dzień. Rano otrzymaliśmy znakomite wieści od nich. Prawdopodobnie był to zastrzyk pozytywnej energii dla reszty chłopaków, Kamil i reszta są z Dawidem i Martą bardzo związani. Takie wieści były dla nich ulgą.
Polscy skoczkowie w klasyfikacji Pucharu Narodów w skokach narciarskich
Choć polscy skoczkowie „wyskakali” podium drużynowego konkursu w Lahti, to już praktycznie nie ma co liczyć, na pierwszą trójkę klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów. Zawodnicy Thurnbichlera zajmują obecnie czwartą lokatę (4396 punktów) ze stratą 273 „oczek” do dobrze dysponowanych w ostatnim czasie Słoweńców. Tabeli zdecydowanie przewodzą Austriacy. W niedzielę Polacy powalczą w konkursie indywidualnym.
Czytaj też:
Kamil Stoch czuje się zniesmaczony. Przed kamerą wyjawił, z jakiego powoduCzytaj też:
Utytułowany skoczek nie wróci do rywalizacji. To skutek groźnego upadku