Dawid Kubacki w końcu odpalił! Świetny skok Polaka w udanych kwalifikacjach

Dawid Kubacki w końcu odpalił! Świetny skok Polaka w udanych kwalifikacjach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dawid Kubacki
Dawid Kubacki Źródło: Newspix.pl / Tadeusz Mieczynski/PressFocus
Wszyscy Polacy zakwalifikowali się do pierwszego konkursu indywidualnego w Klingenthal. Najlepiej wypadł Dawid Kubacki, który wreszcie spisał się na miarę swoich możliwości. Jego skok wlał dużo nadziei w serca kibiców.

Po udanych skokach w treningach Biało-Czerwoni (i zresztą nie tylko oni) niemal z marszu przystąpili do kwalifikacji do sobotniego konkursu indywidualnego. Przed wyjazdem do Klingenthal Thomas Thurnbichler dokonał dwóch roszad w naszym zespole, w związku z czym w Niemczech obejrzeliśmy występy Dawida Kubackiego, Piotra Żyły, Pawła Wąska, Macieja Kota i Andrzeja Stękały. Dwaj ostatni zastąpili Kamila Stocha i Aleksandra Zniszczoła.

Kwalifikacje w Klingenthal. Andrzej Stękała i Maciej Kot gorsi niż w treningu

Pierwszym z Biało-Czerwonych, którzy zameldowali się na rozbiegu, był Andrzej Stękała, który spisał się nieco gorzej, niż można było spodziewać, aczkolwiek i tak zdołał wywalczyć awans. Musiał jednak chwilę na to poczekać, ponieważ przez chwilę był pierwszym zawodnikiem na liście oczekujących. Po Lovro Kosie swój skok zepsuł jednak Jewhen Marusiak, dzięki czemu Polak awansował do konkursu z odległością 121 metrów i 94,5 punktu.

Drugi z reprezentantów naszego kraju również spisał się gorzej niż w treningu, w którym zajął 2. miejsce w drugiej serii. Tym razem wylądował jeszcze przed punktem konstrukcyjnym, lądując na 117. metrze. Otrzymał zaledwie 88,6 punktu, aczkolwiek i tak dało mu to awans do konkursu. Przyzwoicie wypadł za to Paweł Wąsek, który uzyskał odległość 122,5 i 98,6 „oczka”.

Kapitalny Dawid Kubacki w Klingenthal

Po kilku próbach zagranicznych zawodników na belce stanął Piotr Żyła, a zaraz po nim Dawid Kubacki. „Wiewiór” przy swojej próbie doleciał niemalże do zielonej linii, wyznaczającej próg, który należało minąć, by objąć fotel lidera w danym momencie. „Wiewiór” osiągnął 129 metrów i dostał 109,6 punktu, lecz na pierwsze miejsce nie wskoczył.

Zrobił to natomiast Dawid Kubacki, który wreszcie skoczył na miarę swoich możliwości – poleciał na 137,5 metra, zgarniając 122,7 „oczka”. Uzyskał więc 11 punktów przewagi nad Junishiro Kobayashim, lecz po chwili zdetronizował go Johan Andre Forfang. Norweg uzyskał aż 145 metrów, co zaowocowało też obniżeniem belki. Niemniej reprezentant Polski ma prawo być zadowolony z tego, co pokazał w Klingenthal, ponieważ w kwalifikacjach zajął 5. miejsce.

Wyniki piątkowych kwalifikacji w Klingenthal

1. Ryoyu Kobayashi (Japonia) – 145,5 metra – 137,9 pkt.
2. Stefan Kraft (Austria) – 138 metrów – 134,4 pkt.
3. Johann Andre Forfang (Norwegia) – 145 metrów – 133,9 pkt.
4. Timi Zajc (Słowenia) – 138 metrów – 125 pkt.
5. Dawid Kubacki (Polska) – 137,5 metra – 122,7 pkt.
14. Piotr Żyła (Polska) – 129 metrów – 109,6 pkt.
26. Paweł Wąsek (Polska) – 122,5 metra – 98,6 pkt.
27. Halvor Egner Granerud (Norwegia) – 122 metry – 98,4 pkt.
31. Andrzej Stękała (Polska) – 121 metrów – 94,5 pkt.
37. Maciej Kot (Polska) – 117 metrów – 88,6 pkt.

Czytaj też:
Solidna forma polskich skoczków w Klingenthal. Te wyniki mówią same za siebie
Czytaj też:
On może tchnąć nowego ducha w polskie skoki. Powrót dużego talentu do reprezentacji
Czytaj też:
Terminarz skoków narciarskich w Klingenthal. Uwaga na godziny konkursów!