Po właśnie zakończonym Turnieju Czterech Skoczni nie tylko w szeregach Biało-Czerwonych pozostaje niesmak. Niemcy wciąż nie przełamali ponad 20-letniej klątwy, a Norwegowie spisali się poniżej oczekiwań. Warto przypomnieć, że w zeszłym roku triumfował Halvor Egner Granerud, który – podobnie jak nasi skoczkowie – jest cieniem samego siebie.
Gwiazda opuści PolSKI Turniej?
Norwescy dziennikarze donoszą, że na zbliżającym się PolSKIm Turnieju zabraknie lidera reprezentacji. Jak ustalono, Granerud prawdopodobnie na jakiś czas opuści Puchar Świata. Ubiegłoroczny triumfator Turnieju Czterech Skoczni w tym sezonie zajął odległe 27. miejsce i nie ukrywa, że jest rozczarowany swoją dyspozycją. Według informacji Dagbladet oznacza to, że zrezygnuje z rozpoczynającego się w weekend turnieju w Wiśle, Zakopanem i Szczyrku.
– Muszę dokonać oceny. Chcę lepiej skakać i wyżej plasować się na liście wyników. Prawdopodobnie będę musiał trochę potrenować – mówił Granerud w rozmowie z Dagbladet.
– Za słabo się prezentuje. Czuję, że jestem już blisko dobrych skoków – dodał.
Wtedy zostanie podjęta decyzja ws. Graneruda
Ostateczna decyzja zostanie podjęta za kilka dni w Lillehammer. Mimo to Granerud uważa, że ten sezon nie jest jeszcze stracony. – Udane mistrzostwa świata w lotach narciarskich i Raw Air mogą to uratować – stwierdził.
Po Turnieju Czterech Skoczni norwescy dziennikarze porozmawiali także z trenerem reprezentacji Alexandrem Stoecklem. – Rozmawialiśmy o tym, jak przygotować dobry plan dla każdego z osobna. Zastanawiamy się, jak pracować z techniką i sprzętem, aby wrócić do formy – oświadczył.
– Nadal musimy uzbroić się w cierpliwość. Nie jest to sprawa, którą rozwiążemy w kwadrans – zakończył.
Czytaj też:
Kamil Stoch podsumował Turniej Czterech Skoczni. Padło wiele gorzkich słówCzytaj też:
Adam Małysz wskazał przyczyny kryzysu polskich skoczków. Nikt się tego nie spodziewał