Apoloniusz Tajner z optymizmem po TCS. Wskazał termin przełamania polskich skoczków

Apoloniusz Tajner z optymizmem po TCS. Wskazał termin przełamania polskich skoczków

Apoloniusz Tajner
Apoloniusz Tajner Źródło:Shutterstock / praszkiewicz
Polscy skoczkowie nie mogą zaliczyć obecnego sezonu do udanych. Choć w ostatnich tygodniach notują już lepsze wyniki niż na początku zmagań w Pucharze Świata, to nadal znajdują się daleko od zakładanych rezultatów. Zdaniem Apoloniusza Tajnera przełom nastąpi już niedługo.

Polscy skoczkowie borykają się z trudami sezonu 2023/2024 Pucharu Świata. Nikt nie spodziewał się tak słabych wyników zawodników Thomasa Thurnbichlera. Dużym wyzwaniem okazuje się awans do czołowej dziesiątki lub piętnastki zawodów. Choć podczas Turnieju Czterech Skoczni Polakom zdarzały się pojedyncze solidne skoki, to zdaniem Apoloniusza Tajnera przełom może nastąpić podczas innego turnieju.

Apoloniusz Tajner optymistą przed „PolSKIm Turniejem”

Polscy skoczkowie mają już za sobą Turniej Czterech Skoczni. Kibice żądni powrotu walki o podium nadal muszą uzbroić się w cierpliwość. Kamil Stoch potrafił zaskoczył dobrym wynikiem w kwalifikacjach w Bischofshofen, a Piotr Żyła w Innsbrucku zajmował nawet czwarte miejsce po pierwszej serii. W finalnym rozrachunku tak pięknie się wszystko nie pokończyło, choć bez wątpienia jest to prognostyk.

W rozmowie z portalem TVP Sport na temat aktualnej dyspozycji skoczków wypowiedział się Apoloniusz Tajner. Zdaniem byłego trenera reprezentacji Polski, a także byłego prezesa Polskiego Związku Narciarskiego, przełom jeśli chodzi o wyniki zawodników Thomasa Thurnbichlera może nastąpić już podczas odbywającego się w naszym kraju „PolSKIego Turnieju”. Obecny poseł na Sejm RP zakłada, że właśnie podczas zmagań w Wiśle, Szczyrku i Zakopanem Polacy będą w zakładanej dyspozycji.

– Przełamaniem powinien być PolSKI Turniej. W Turnieju Czterech Skoczni miejsca nas do końca nie zadowalały. Teraz powinno być dużo lepiej. Średnio od czterech do sześciu tygodni zajmuje, by przywrócić w pełni parametry motoryczne. Jeśli to się uda, pojawi się też lepsza technika. Gdy siła w nogach opada najczęściej mówi się tylko o błędach. Gołym okiem widać, że moc u Polaków od kilku tygodni pozostawiała wiele do życzenia. Zakładam, że w Wiśle, Szczyrku i Zakopanem będą w optymalnej dyspozycji – przyznał Tajner.

Piotr Żyła najwyżej spośród Polaków w Pucharze Świata

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata najwyżej z Polaków plasuje się Piotr Żyła. Polak zajmuje 24. miejsce.

Czytaj też:
Nie żyje pierwszy polski mistrz świata juniorów. Były skoczek miał 37 lat
Czytaj też:
Gregor Deschwanden spędził święta w Polsce. Dwie rzeczy go zaskoczyły

Opracował:
Źródło: TVP Sport