Co za gigantyczne pieniądze! Hubert Hurkacz już teraz zarobił fortunę

Co za gigantyczne pieniądze! Hubert Hurkacz już teraz zarobił fortunę

Hubert Hurkacz
Hubert HurkaczŹródło:Newspix.pl / Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik / NEWSPIX.PL
Hubert Hurkacz zwyciężył w dwóch pierwszych meczach podczas tegorocznego French Open. Dzięki temu Polak awansował do trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju. Wiąże się to nie tylko z prestiżem, ale i ogromnymi zarobki.

Hubert Hurkacz jak dotychczas dobrze spisuje się w tegorocznym French Open. Polak w pierwszej rundzie pewnie pokonał Giulio Zeppieriego, który wcześniej przebrnął przez kwalifikacje i aktualnie sklasyfikowany jest na 216. pozycji w światowym rankingu ATP. Kolejnym rywalem na drodze wrocławianina w wielkoszlemowym turnieju był innych Włoch – Marco Cecchinato. W przeszłości obaj mieli już okazję ze sobą rywalizować. Lepszy był wówczas nasz reprezentant. Podobnie było i tym razem.

Kosmiczne pieniądze dla Huberta Hurkacza na French Open 2022

Popularny „Hubi” przeważał przez praktycznie całe spotkanie. Zwłaszcza w pierwszym oraz trzecim secie. Wszystko dzięki bardzo dobremu returnowi. Natomiast najwięcej problemów polskiemu tenisiście Marco Cecchinato sprawił w drugiej partii, ale koniec końców górą okazał się wrocławianin, który ostatecznie zwyciężył 6:1, 6:4, 6:2. Tym samym Hubert Hurkacz awansował do trzeciej rundy Roland Garros, dzięki czemu ustanowił swoje historyczne osiągnięcie w imprezie rozgrywanej na paryskich kortach.

Co więcej, zakwalifikowanie się do tego etapu oznacza również ogromną gratyfikację finansową. Dla zawodników, którzy dotarli do 1/16 finału French Open 2022 organizatorzy przewidzieli 125,8 tysięcy euro. Przy obecnym kursie wynosi to około 578 tysięcy złotych. W walce o 1/8 finału rywalem 25-letniego Polaka będzie Belg David Goffin, który niedawno pokonał go w spotkaniu pierwszej rundy turnieju ATP w Rzymie. Jeśli rozstawiony z numerem dwunastym wrocławianin udanie zrewanżuje się belgijskiemu tenisiście, na pewno zarobi 220 tysięcy euro, czyli ponad milion złotych. Taką premię bowiem przewidziano za grę w czwartej rundzie tej wielkoszlemowej imprezy.

Kolejne etapy natomiast to jeszcze większe zarobki. Za grę w najlepszej ósemce turnieju zawodnicy otrzymają 380 tysięcy euro, półfinaliści z kolei zarobią 600 tysięcy euro. Finalista, który polegnie w walce o puchar, zainkasuje 1,1 mln euro, czyli dwa razy mniej od triumfatora całego turnieju, który zarobi 2,2 mln euro.

Czytaj też:
Sensacyjne rozstrzygnięcie w meczu barażowym. Chrobry może dokonać historycznego wyczynu

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / WP SportoweFakty