Dziennikarz Ben Rothenberg specjalizujący się w tenisie opisał na swoim Twitterze incydent, do którego doszło podczas pierwszego seta meczu pomiędzy Rosjankami Anną Kalinską a Anastazją Potapową. Zdaniem Brytyjczyka jedna z zawodniczek miała poskarżyć się sędzi na kobietę siedzącą na trybunach.
WTA w Cincinnati. Reakcja sędzi na skargę zawodniczki
Kibicka, na którą poskarżyła się Rosjanka siedziała na trybunach z ukraińską flagą owiniętą wokół ciała oraz miała na sobie ukraińską koronę z wieńcem kwiatowym. Brytyjski dziennikarz poinformował, że po tym, jak jedna z zawodniczek powiedziała o tym sędzi, ta zeszła ze swojego krzesła i miała powiedzieć kobiecie, że to „nie jest miłe... siedzieć z flagą”, na co ta miała zareagować słowami „nieładnie jest najeżdżać na jakiś kraj” - zrelacjonował brytyjski dziennikarz.
Po tej wymianie zdań ochroniarz kazał kobiecie opuścić kort i zagroził, że jeśli tego nie zrobi, to wezwie policję. „Inni widzowie znajdujący się w pobliżu szybko stanęli w obronie kobiety, mówiąc, że nie robiła ona nic złego, ani nie mówiła nic niepokojącego. Po prostu siedziała tam ze swoją flagą” - czytamy we wpisie Bena Rothenberga.
Ochroniarz: Flaga przekracza regulaminowy rozmiar
Kibicka uległa tym naciskom i opuściła kort, ale spacerowała z flagą po okolicy. Według relacji świadków około 30 minut później ochroniarz miał znów podejść do kobiety i powiedzieć jej, że została wyproszona, bo „jej flaga przekracza regulaminowy rozmiar”. Ben Rothenberg poinformował, że największa organizacja kobiecego tenisa WTA poproszona o komentarz odnośnie do tej sprawy, jeszcze nie udzieliła odpowiedzi.
Od drugiej rundy WTA w Cincinnati swoje zmagania rozpocznie Iga Świątek, która zmierzy się z Amerykanką Sloane Stephens.
Czytaj też:
Hubert Hurkacz wyjaśnił, dlaczego przegrał w finale ATP Montreal. Zadecydował jeden detal