Iga Świątek przegrała. Jelena Rybakina była nieosiągalna w tym meczu

Iga Świątek przegrała. Jelena Rybakina była nieosiągalna w tym meczu

Iga Świątek
Iga Świątek Źródło:Shutterstock / Fabrizio Andrea Bertani
Iga Świątek była bez szans z lepiej dysponowaną Jeleną Rybakiną. Raszynianka przegrała 3:6, 1:6 w finale World Tennis League. Ten wynik nie oznacza ostatecznie, że jej zespół „The Kites” nie wygra całego turnieju.

Po godzinie 15:00 polskiego czasu Iga Świątek i Jelena Rybakina zameldowały się na korcie w finale World Tennis League.

Iga Świątek nie weszła dobrze w ten mecz. Jelena Rybakina najpierw obroniła swój serwis, a następnie przełamała pierwszą rakietę świata. Trzeci gem znów padł łupem reprezentantki Kazachstanu, co sprawiło, że Raszynianka miała musiała wziąć się w garść, by wrócić do gry.

Iga Świątek szybko doprowadziła do wyrównania

Czwarty gem padł już łupem Igi Świątek i już w następnym zanotowała powrotne przełamanie. Polka najpierw dobrze wyczuła intencje rywalki i zdobyła punkt. Następnie po krótkiej wymianie Rybakina wyrównała, ale dwa kolejne punkty znów padły łupem Igi Świątek. Przy wyniku 40:30 dla pierwszej rakiety świata Kazaszka popełniła błąd i przegrała.

Widać było, że Iga Świątek wciąż nie może się wstrzelić w boisko. Jednak m.in. dzięki błędom Rybakiny pierwsza rakieta świata doprowadziła do wyrównania 3:3.

Emocjonująca końcówka seta

W siódmym gemie Rybakina przerwała serię trzech wygranych gemów z rzędu, wygrywając swój serwis. Przy swoim podaniu Polka popełniła mnóstwo błędów raz posyłając piłkę daleko w trybuny i dwukrotnie trafiając w siatkę. Kazaszka miała break pointa, którego wygrała.

Przy stanie 3:5 Iga Świątek była już pod ścianą i musiała wystrzegać się błędów. Niestety przy pierwszej zagrywce znowu trafiła w siatkę, ale już za drugim i trzecim razem była bardzo skuteczna. Przy wyniki 40:30 Iga Świątek znów popełniła błąd i rywalka wyrównała, a później zatriumfowała 3:6.

World Tennis League. Mecz dla Rybakiny

Drugiego seta Iga Świątek znów zaczęła od dwóch błędów i odbić piłki w siatkę. Przy wyniku 0:40 i Rybakina miała pierwszego break pointa w tym secie, którego wykorzystała. Chwilę później było już 0:2 dla oponentki pierwszej rakiety świata, której w tym meczu wszystko wychodziło.

W trzecim gemie Iga Świątek w końcu pokazała namiastkę swojej gry i bez większych problemów obroniła swój serwis, tak samo Rybakina. Kazaszce w tym spotkaniu wychodziło dosłownie wszystko, co ze sporą ilością niewymuszonych błędów Polki i jej bezradnością poskutkowało porażką pierwszej rakiety świata 1:6, a w całym meczu 0:2 (3:6, 1:6).

Aby drużyna Igi Świątek wygrała ten turniej musi mieć więcej zdobytych gemów od rywali. Po spotkaniu Iga Świąek – Jelena Rybakina „The Hawks” prowadzą z „The Kites” 12:4.

Czytaj też:
Niecodzienne zachowanie Igi Świątek. Wszystko nagrały kamery
Czytaj też:
Piękny gest Igi Świątek. W taki sposób wsparła WOŚP

Źródło: WPROST.pl