Jak to zazwyczaj bywa w turniejach zaliczanych do Wielkiego Szlema, nie brakuje dużych niespodzianek. Inaczej nie jest podczas tegorocznych zmagań w Paryżu. Przez granicę wygrania choćby jednego meczu nie przebrnęła np. Greczynka Maria Sakkari czy Czeszka Petra Kvitova.
Sensacja na kortach Rolanda Garrosa, Jessica Pegula poza turniejem
W piątek 2 czerwca udział w paryskiej imprezie zakończyła pierwsza rakieta Stanów Zjednoczonych wśród pań. Jessica Pegula dotarła do III rundy, ale nie zdołała pokazać swojej wyższości w starciu z Elise Mertens. Choć Pegula to turniejowa „trójka”, będąca obecnie na 28 miejscu w rankingu WTA Belgijka oprawiła przeciwniczkę w dwóch partiach (6:1, 6:3).
Mertens dzięki wygranej nad Pegulą wyrównała swój najlepszy wynik w Paryżu, czyli dotarcie do IV rundy turnieju. Belgijka do tego etapu zmagań na kortach Rolanda Garrosa docierała dwukrotnie, w 2018 i 2022 roku. Co ciekawe, Mertens jest specjalistką w grze podwójnej w Wielkim Szlemie. Belgijska tenisistka wygrywała m.in. w US Open (2019), Australian Open (2021) czy Wimbledonie (2021).
Pegula w Paryżu nie przebrnęła przez etap ćwierćfinału. W światowym rankingu Amerykanka zajmuje trzecie miejsce, za plecami Igi Świątek i Aryny Sabalenki. Wśród deblistek tenisistka z USA jest wiceliderką.
Kiedy kolejny mecz w Paryżu zagra Iga Świątek?
Kolejną rywalką obrończyni tytułu RG z Raszyna będzie Xinyu Wang. Chinka to równolatka Świątek. Na kortach w Paryżu już osiągnęła życiowy sukces, bo jeszcze nigdy nie udało jej się wyjść poza I rundę.
Chinka to obecnie tenisistka numer 80 w światowym rankingu. W swoim czwartkowym meczu Wang ograła w dwóch setach (7:6, 6:2) Szwedkę Rebeccę Peterson. Pojedynek pomiędzy Świątek a Chinką odbędzie się w sobotę 3 czerwca.
Wszystkie starcia na kortach im. Rolanda Garrosa można śledzić na antenie Eurosportu oraz w internecie, na Eurosporcie Extra w Playerze.
Czytaj też:
Roland Garros. Hubert Hurkacz – Juan Pablo Varillas. O której godzinie i gdzie oglądać ten mecz?Czytaj też:
Hubert Hurkacz wymownie skomentował ostatnie spotkanie. „Taki mecz może ponieść”