Choć to Novak Djoković okazał się lepszy w meczu czwartej rundy Wimbledonu z Hubertem Hurkaczem, w pomeczowym wywiadzie Serb bardzo chwalił reprezentanta naszego kraju. Takich słów z jego strony mało kto mógł się spodziewać
Novak Djoković wychwalał Huberta Hurkacza po meczu Wimbledonu
Zapytany o wrażenia „na gorąco”, Djoković najpierw wspomniał o swoim przeciwniku, który sprawił mu mnóstwo kłopotów. – Wielki szacunek dla Huberta za ten mecz, zaliczył świetny występ. Szczerze mówiąc, nie pamiętam, kiedy ostatnio czułem się tak beznadziejnie przy returnach w związku z jego znakomitymi serwisami, dokładnymi i silnymi – wyznał.
Na tym pochwały dla 36-latka się nie skończyły. Wspomniał on bowiem o jednej cesze wrocławianina, dzięki której ten może być groźny niemal dla każdego przeciwnika. – On ma jedną z najlepszych zagrywek na świecie. Jest w tym bardzo trudny do rozczytania – podsumował.
Novak Djoković męczył się z Hubertem Hurkaczem
Ponadto Djoković opowiedział, że gra przeciwko Hurkaczowi zdecydowanie nie była dla niego przyjemnością. – Trawa sprzyja świetnie serwującym zawodnikom, więc to nie był mecz, podczas którego czułem radochę. Miałem 3:6 w tie-breaku w pierwszym secie i to spotkanie zdecydowanie mogło się ułożyć zupełnie inaczej, ale udało mi się odzyskać koncentrację i doprowadzić do zwycięstwa – wspomniał.
Odpowiadając na kolejne pytania, Serb zdecydował się przemycić, jaki jest jego cel na tegoroczny Wimbledon. – Czuję znakomitą więź z tym kortem. Za każdym razem, gdy na nim staję, czuję się bardzo pewnie i mam nadzieję, że ta nasza relacja potrwa jeszcze długo – stwierdził, nawiązując między wierszami do tego, iż liczy na wygranie całego wielkoszlemowego turnieju. Jego następnym przeciwnikiem będzie Andriej Rublow
Czytaj też:
Dramat znanej tenisistki podczas Wimbledonu. Opuściła kort zalana łzamiCzytaj też:
Iga Świątek wzięła Elinę Switolinę na tapet. Wskazała na jedną kluczową cechę Ukrainki