Falstart Mai Chwalińskiej w BNP Paribas Warsaw Open. Liczba Polek w turnieju maleje

Falstart Mai Chwalińskiej w BNP Paribas Warsaw Open. Liczba Polek w turnieju maleje

Dodano:   /  Zmieniono: 
Maja Chwalińska
Maja Chwalińska Źródło:Newspix.pl / Piotr Kucza/FotoPyk
Na otwarcie turnieju głównego BNP Paribas Warsaw Open obejrzeliśmy mecz Mai Chwalińskiej z Niemką Laurą Siegemund. Polka nie dała rady pokonać lepiej dysponowanej Niemki i przegrała 4:6, 1:6. Tym samym w zawodach zostały już tylko dwie reprezentantki Polski: Iga Świątek i Weronika Ewald.

Turniej główny BNP Paribas Warsaw Open oficjalnie rozpoczęty. Pierwsze spotkania rozpoczęły się o godz. 11:00. Na korcie centralnym swój mecz rozegrała reprezentantka Polski Maja Chwalińska z Niemką Laurą Siegemund. Równocześnie na jednym z kortów bocznych odbył się pojedynek Japonki Nao Hibino z Belgijką Yaniną Wickmayer.

Falstart Polek w BNP Paribas Warsaw Open

Początkowo jedyną Polką, która zgłosiła się do udziału w BNP Paribas Warsaw Open, była Iga Świątek. „Jedynka” światowego rankingu WTA jest bezapelacyjną faworytką do zwycięstwa w całych zawodach, a za jej główną rywalkę uważana jest Karolina Muchova, z którą Polka mierzyła się w finale Rolanda Garrosa. Organizatorzy turnieju przyznali dwie dzikie karty innym reprezentantkom Polski: Mai Chwalińskiej i Weronice Ewald. Natomiast w pierwszej rundzie eliminacji, która odbyła się w niedzielę, 23 lipca obejrzeliśmy zmagania czterech polskich tenisistek: Weroniki Falkowskiej, Olivii Lincer, Stefanii Rogodzińskiej Dzik oraz Martyny Kubki.

Niestety wszystkie polskie zawodniczki zawiodły i przegrały swoje spotkania. Ostatnia z wymienionych będzie miała jeszcze szansę na rehabilitację w zawodach deblowych, gdzie zagra u boku Serbki Nataliji Stefanović, a ich przeciwniczkami w pierwszej rundzie będą Maia Lumsden i Naikhta Bains. Po tych porażkach stało się jasne, że w turnieju głównym zobaczymy tylko trzy Polki. Jako pierwsza z nich na kort centralny Legia Tenis & Golf wyszła Maja Chwalińska.

Maja Chwalińska odpadła w pierwszej rundzie BNP Paribas Warsaw Open

Podczas meczu Mai Chwalińskiej z Laurą Siegemund trybuny kortu centralnego w większości świeciły pustkami. Organizatorzy nie podali informacji, dotyczącej frekwencji na meczu, jednak można ją oszacować na kilkaset osób. Polka od początku spotkania dzielnie walczyła i szybko wyszła na dwugemowe prowadzenie, jednak została błyskawicznie skontrowana przez przeciwniczkę i dwukrotnie przełamana. Ostatecznie Niemka zwyciężyła pierwszego seta 6:4.

Polka walczyła, ale nie na tyle dobrze, by postawić się dobrze dysponowanej Niemce. Polka została dwukrotnie przełamana i po kilku minutach drugiego seta przegrywała 0:3. Niestety jej gra nie uległa poprawie i to Laura Siegemund dyktowała warunki na korcie. 21-latka przegrała 1:6 i odpadła z turnieju. Równolegle odbywający się mecz, w którym zagrały Nao Hibino z Yaniną Wickmayer zakończył się zwycięstwem Belgijki 6:2, 6:4.

twitterCzytaj też:
Białorusinka zagra na Warsaw Open. Ojciec Igi Świątek apeluje do kibiców
Czytaj też:
Iga Świątek powiedziała całą prawdę o grze w Polsce. Tyle znaczy dla niej Warsaw Open

Opracował:
Źródło: WPROST.pl