Prezes WTA skłamał ws. Aryny Sabalenki? Został oskarżony

Prezes WTA skłamał ws. Aryny Sabalenki? Został oskarżony

Aryna Sabalenka
Aryna Sabalenka Źródło:PAP/EPA / Alonso Cupul
Organizacja Women's Tennis Association została skrytykowana za sposób, w jaki zorganizowano turniej WTA Finals. Teraz oliwy do ognia dolał Tomas Petera, były tenisista a obecnie biznesmen, którego firma odpowiada za organizację wydarzeń tenisowych w Czechach. Opowiedział o sytuacji, która stawia WTA oraz jej prezesa Steve'a Simona w jeszcze gorszym położeniu. Poszło m.in. o Arynę Sabalenkę.

Trwający turniej WTA Finalsowiany jest nie najlepszą sławą, ze względu na liczne problemy. Zawodniczki narzekały na nawierzchnie, silne podmuchy wiatru, czy też samo przygotowanie obiektów sportowych w Cancun. To nie pierwszy raz, kiedy w ostatnim czasie tenisistki mocno krytykują postawę organizatorów kobiecych zawodów tenisowych, ale też zwracają uwagę na ich złe traktowanie. Nad Women's Tennis Association zbiera się coraz więcej czarnych chmur.

Szef WTA oskarżony o kłamstwo ws. Aryny Sabalenki

Decyzja o zorganizowaniu WTA Finals w meksykańskim Cancun zapadła we wrześniu, choć za głównego faworyta do miana miasta-gospodarza uważano czeską Ostrawę. Czesi ostatecznie nie otrzymali praw do organizacji tej imprezy, co wywołane zostało m.in. tym, że pod znakiem zapytania stał przyjazd Areny Sabalenki na teren ich kraju z uwagi na jej pochodzenie. Mówił o tym m.in. dyrektor generalny WTA Steve Simon, co powtórzyła później m.in. Rada Zawodniczek WTA, w której skład wchodzą m.in. Magda Linette czy Marketa Vondrousova.

Wszystko wskazuje na to, że nie do końca było to prawdą. Inne stanowisko w tej sprawie przedstawił były tenisista, a obecnie biznesmen prowadzący firmę, która odpowiada za organizację wydarzeń sportowych, także tego w Ostrawie, czyli Tomas Petera. Jego zdaniem szefostwo WTA kłamie ws. braku przyznania Czechom praw do organizacji turnieju wieńczącego sezon kobiecego tenisa. Uderzył bezpośrednio w Simona.

– On (Steve Simon – red.) zawsze wyjaśnia, dlaczego nie rozgrywa się turnieju w Czechach, mówiąc, że Sabalenka nie mogłaby tu grać. Kłamie! Prawo się zmieniło. Otrzymał ode mnie list, że Sabalenka może przyjechać i zagrać, bez problemu. Pod warunkiem oczywiście podpisania listu o neutralności, jak to miało miejsce w przypadku Wimbledonu (...) W Ostrawie przeszkadzała im pojemność zaledwie ośmiu tysięcy widzów. Tutaj mają pojemność czterech tysięcy osób – powiedział w rozmowie z serwisem isport.blesk.cz.

Czytaj też:
Wielki rywal Huberta Hurkacza wycofał się z turnieju! Miał ku temu powody
Czytaj też:
Iga Świątek znów nie wytrzymała. Wymowna wypowiedź nt. organizacji WTA Finals

Opracował:
Źródło: isport.blesk.cz