Reprezentacja Kanady sprawiła miłą niespodziankę, gładko ogrywając Iran 3:0 (25:16, 25:20, 25:22) w pierwszym meczu trzeciej kolejki igrzysk olimpijskich w Tokio. Takie rozstrzygnięcie teoretycznie ułatwia nam zdobycie pierwszego miejsca w grupie.
Kanada grała pod presją
Igrzyska nie zaczęły się dla nas pomyślnie. W pierwszym spotkaniu po zaciętym boju przegraliśmy po tie-breaku z Iranem 3:2. Pierwsze zwycięstwo jest zawsze ważne, a jako aktualni mistrzowie świata na więcej takich wpadek nie mogliśmy sobie pozwolić. W drugiej kolejce pewnie pokonaliśmy Włochy 3:0 (25:20, 26:24, 25:20), ale to Iran dalej miał wszystko w swoich rękach po zwycięstwie nad Wenezuelą 3:0.
Kanada przegrała dwa pierwsze mecze. Z Włochami po tie-breaku i z Japonią 3:1. Takie wyniki postawiły ich pod ścianą, a reprezentanci Kanady poradzili sobie z taką sytuacją doskonale. Dzięki takiemu wynikowi nie musimy oglądać się już za rywalem.
Jest szansa na pierwsze miejsce
Przed nami mecze z Wenezuelą (28.07), Japonią (30.07) oraz z Kanadą (01.08). Jeśli wszystkie te spotkania wygramy za trzy punkty, czyli 3:0 lub 3:1 to zajmiemy pierwsze miejsce w grupie.
Walka o prym w grupie A pozwoli naszym siatkarzom trafić na teoretycznie najsłabszego rywala z grupy B z czwartego miejsca. Gdybyśmy jednak zajęli drugie lub trzecie miejsce, swojego rywala poznalibyśmy drogą losowania. Zdecydowano się na takie rozwiązanie, aby drużyny nie kombinowały aby trafić na słabszego rywala.
W grupie B na czele z sześcioma punktami jest USA, drugą pozycję zajmuje Rosyjski Komitet Olimpijski również z taką samą ilością punktów. Na trzecim miejscu jest Brazylia z dorobkiem pięciu punktów. Następnie Francja, Argentyna i Tunezja.
Czytaj też:
Rozczarowujący występ polskich bokserów w Tokio. Kolejna porażka