Iga Świątek wygrała już 35 spotkań z rzędu, a w bieżącym sezonie triumfowała w sześciu turniejach. Polka pozostaje też liderką rankingu WTA, w którym ma dużą przewagę nad rywalkami. Nasza reprezentantka zdominowała tegoroczną rywalizację na światowych kortach i obecnie gra na poziomie nieosiągalnym dla innych zawodniczek.
Iga Świątek wspierana przez byłą gwiazdę
Jak przyznała 21-latka po zakończeniu Rolanda Garrosa, jeszcze kilka lat temu trudno było jej uwierzyć, że zostanie najlepszą tenisistką na świecie. – Bo logicznie myśląc, to w moim kraju udało się w zasadzie tylko Agnieszce Radwańskiej. Prawdopodobieństwo, że zostanę supergwiazdą tenisa, było dosyć małe. Lubię matematykę, a mój mózg zwykle myśli o prawdopodobieństwach, więc czułam, że nie jest to pewne i trudno byłoby to zrealizować – zdradziła zawodniczka cytowana przez The Guardian.
Pochodząca z Raszyna tenisistka została liderką światowego rankingu po tym, jak przejście na sportową emeryturę ogłosiła Ashleigh Barty. Świątek zdradziła, że od tego momentu dostała wiele motywujących SMS-ów od australijskiej tenisistki. Pytana o to, czy w swojej obecnej formie chciałaby się zmierzyć z dawną rywalką, odpowiedziała jasno. – Tak. Chciałabym być w lepszej formie niż wtedy, kiedy grałam przeciwko niej, po prostu prezentować bardziej różnorodną grę i wygrać z Ashley. Byłoby świetnie – zadeklarowała zawodniczka, która dwukrotnie mierzyła się z Barty i dwukrotnie z nią przegrała.
Przypomnijmy, Barty ogłosiła zakończenie kariery krótko po wygranej w Australian Open. Triumf w ojczyźnie 26-letniej zawodniczki był trzecim zwycięstwem tenisistki w wielkoszlemowym turnieju. Australijka wcześniej wygrywała French Open (w 2019 roku) oraz Wimbledon (w 2021 roku). Na swoim koncie ma także brązowy medal igrzysk olimpijskich w grze mieszanej.
Czytaj też:
Duże przetasowania w rankingu WTA. Iga Świątek dominuje, a za jej plecami dużo się dzieje