Iga Świątek przewodzi w rankingu WTA, deklasując rywalki. Podczas finału turnieju WTA 1000 w San Diego polska tenisistka pokonała wcześniej wspomnianą rywalkę, zwyciężając w całym spotkaniu 2:1 (6:3, 3:6, 6:0). Jednak to nie wynik, a jej zachowanie w trakcie drugiego seta odbiło się szerokim echem w świecie sportu. Polska gwiazda próbowała rozproszyć swoją rywalkę w nietypowy sposób, jednak nie wyszło jej to na dobre. Media na całym świecie rozpisują się o zachowaniu Igi, także te w Rosji.
Iga Świątek rozproszyła rywalkę pajacykiem
Dziennikarka sportowa portalu championat.com stwierdziła, że Iga Świątek już nie pierwszy raz naraziła się na gniew fanów i została oskarżona o oszustwo. Odniosła się tak do wykonanego przy kortowej siatce pajacyka przez Raszyniankę w finale WTA 1000, którym próbowała wytrącić z równowagi Donnę Vekić. Sytuacja miała miejsce w drugim secie przy stanie 2:3 i 15:40.
W tym miejscu warto zaznaczyć, że to nie pierwszy raz, kiedy polska tenisistka zdecydowała się na podobne posunięcie. Podobnie zrobiła podczas meczu trzeciej rundy US Open, gdzie jej przeciwniczką była Lauren Davis. Zdaniem dziennikarki rosyjskiego portalu charakterystyczny pajacyk został nazwany w mediach społecznościowych „tańcem Świątek”.
Rosyjski serwis sportowy krytykuje zachowanie Igi Świątek
W omawianym artykule można zauważyć, że często przytaczane są słowa byłego amerykańskiego tenisisty Johna McEnroe'a, który stwierdził, że zachowanie Igi Świątek było nielegalne.
„To, czy jej zagranie jest zgodne z zasadami, pozostaje kwestią sporną. Pewne jest to, że Świątek nie była zadowolona z reakcji kibiców w mediach społecznościowych. To zapewne dlatego postanowiła przeprosić Vekić po meczu” – czytamy w serwisie championat.com.
Pod koniec tekstu znalazł się apel do sędziów, by przy następnych tego typu próbach rozpraszania rywali, byli bardziej konsekwentni.
Czytaj też:
Iga Świątek straciła kolejną rywalkę w walce o tytuł WTA Finals. Tenisistka opowiedziała o depresjiCzytaj też:
Iga Świątek długo na to czekała. Tenisistka pokazała, jak relaksuje się w San Diego