Polski siatkarz zdradził, na czym polega fenomen jego drużyny. Z jednej rzeczy cieszy się najbardziej

Polski siatkarz zdradził, na czym polega fenomen jego drużyny. Z jednej rzeczy cieszy się najbardziej

Artur Szalpuk (na środku) i siatkarze Projektu Warszawa
Artur Szalpuk (na środku) i siatkarze Projektu Warszawa Źródło:Newspix.pl / Adam Starszyński / PressFocus
Artur Szalpuk był gościem w programie „Misja siatka”, w którym to został zapytany o tajemnicę znakomitej formy Projektu Warszawa w ostatnich miesiącach. Dawny reprezentant Polski wyjawił, skąd ta zmiana w drużynie.

Tegoroczny sezon w PlusLidze jest zaskakujący pod wieloma względami. Jedna z niespodzianek, które wydarzyły się w ostatnim czasie, to oczywiście znakomita forma Projektu Warszawa, który w pierwszej części rozgrywek bynajmniej nie imponował i nie siał postrachu w szeregach kolejnych rywali. To się jednak w pewnym momencie zupełnie zmieniło. Dlaczego? O źródłach znakomitej dyspozycji stołecznej ekipy wypowiedział się Artur Szalpuk.

Artur Szalpuk o sekrecie dobrej formy Projektu Warszawa

W kontekście doskonałych wyników Projektu z minionych tygodni warto wspomnieć, że ostatni mecz przegrał on w grudniu. Dokładnie stało się to kilka dni przed świętami, gdy lepsza (3:0) okazała się Aluron CMC Warta Zawiercie. Potem jednak warszawianie odnieśli siedem zwycięstw z rzędu, ostatnio pokonując także ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle.

Jak to się stało? Według Szalpuka na ten stan rzeczy złożyło się kilka rzeczy, choć sytuacja w drużynie nadal nie jest idealna. – Piotrek Graban robi świetną robotę i miał debiut marzenie. Pewnie sam się nie spodziewał tego, jak fajnie to będzie wyglądało – powiedział doświadczony siatkarz o trenerze, który przejął Projekt w listopadzie ubiegłego roku. Trenera wcześniej komplementował też Andrzej Wrona.

Artur Szalpuk cieszy się z czegoś więcej niż tylko wyników Projektu Warszawa

Ponadto przyjmujący zwrócił uwagę na kwestie zdrowotne. – Większość z nas wróciła do zdrowia i możemy normalnie trenować. Problemy nas jednak nie opuszczają, teraz wypadł Andrzej Wrona. Mimo tego na treningu wszystko dobrze idzie – stwierdził Szalpuk.

Co do serii spotkań bez porażki, siatkarz naturalnie jest usatysfakcjonowany, lecz jako doświadczony zawodnik docenia też coś więcej niż suche wyniki. – Bilans jest zadowalający, ale mnie jeszcze bardziej cieszy nasz styl i gra. Bo jeśli nawet powinie nam się noga, to będę w stanie zaakceptować, że daliśmy z siebie wszystko, a ktoś okazał się lepszy – podsumował.

Czytaj też:
Wiemy, z kim zagra Polska w Memoriale Huberta Wagnera. Co za obsada!
Czytaj też:
Kompromitacja w Pucharze CEV była blisko. PGE Skra Bełchatów może sobie pluć w brodę

Źródło: Misja Siatka