15 lutego Iga Świątek wreszcie wróci na korty. Tym razem Polka weźmie udział w turnieju w Dosze, który wygrała w poprzednim sezonie. W związku z tym na konferencji prasowej raszynianki nie brakowało pytań o kwestię obrony tytułu, a także wiążącej się z tym faktem presji.
WTA Doha. Iga Świątek musiała się zresetować
Ten temat przewija się w kontekście Biało-Czerwonej od pewnego czasu. Sama zresztą przyznawała otwarcie, iż mierzyła się z nią podczas wielkoszlemowego turnieju. Mało tego, radziła sobie kiepsko, bo myślała głównie o tym, aby nie przegrać. W efekcie po Australian Open Świątek potrzebowała dłuższego odpoczynku i więcej czasu na spokojne szlifowanie swojego warsztatu.
– Musiałam się nieco zresetować – przyznała Świątek bez ogródek, cytowana przez serwis puntodebreak.com. – Wiem, co zrobiłam źle podczas Australian Open i całego mojego pobytu w Australii. Muszę popracować nad obniżeniem moich oczekiwań i nie wymagać od siebie, żebym cały czas grała idealnie. Poprzedni sezon był wyjątkowy, potrafi namieszać w głowie, ale muszę twardo stąpać po ziemi i skoncentrować się na pracy – stwierdziła.
Wyjaśniła również, że ostatnio trenowała na dużej intensywności, lecz miała również sporo czasu, aby popracować nad techniką.
Iga Świątek o presji, z którą musi się mierzyć
– Nie skupiam się na obronie tytułów. Każdy turniej to osobna historia. Nie ma sensu, abym porównywała każde rozgrywki do tego, jak układały się w poprzednim roku – wyjaśniła pierwsza rakieta rankingu WTA, zapytana o porównanie obecnego sezonu do ubiegłego. – Akceptuję wszystko, co wydarzyło się w 2022 roku. Chciałbym jednak zmienić moje podejście i więcej myśleć o przeszłości. Porównywanie wszystkiego przez cały czas, bo to nie jest użyteczne – powiedziała.
Polkę zapytano też o to, czy odczuwa dodatkowy stres związany z tym, iż prowadzi w klasyfikacji WTA. – Z byciem numerem jeden wiąże się pewna presja. Masz poczucie, że każda zawodniczka chce zagrać przeciw tobie najlepszy tenis i sprawdzić się na twoim tle. Z drugiej strony ja też nadal tak się czuję i pragnę pracować. Czasem jednak odczuwam, że mam za dużo na swoich barkach – wyjaśniła.
Czytaj też:
Zła wiadomość dla Igi Świątek przed WTA w Dosze. Musi sobie z tym poradzićCzytaj też:
Hubert Hurkacz przerwał fatalną serię. Tenisista triumfuje w 1. rundzie ATP Rotterdam