Iga Świątek była wymieniana jako jedna z głównych faworytek do zwycięstwa w US Open 2023. Po triumfie w ubiegłorocznej edycji i dobrej dyspozycji w zmaganiach przed turniejem w Nowym Jorku, można było wierzyć w słuszność przewidywań. Nieoczekiwanie przygoda Raszynianki z ostatnim wielkoszlemowym pucharem sezonu kończy się już na czwartej rundzie. Jelena Ostapenko po raz kolejny nie dała szans rywalce.
Aryna Sabalenka z sympatią o Idze Świątek
Porażka Świątek w IV rundzie oznacza, że nie obroni punktów wywalczonych przed rokiem. To z kolei przełoży się na spadek w rankingu WTA w nadchodzącej aktualizacji tuż po zakończeniu obecnych zmagań w Nowym Jorku. Nową liderką zostanie najgroźniejsza rywalka zawodniczki z Raszyna, Aryna Sabalenka. Białorusinka nadal gra w US Open. W meczu o finał pokonała Rosjankę Darię Kasatkinę.
Nie było możliwości, by przy okazji meczu nie zapytać Sabalenki o zmiany w rankingu. Choć oficjalnie zostanie liderką dopiero w przyszłym tygodniu, to już teraz 25-latka przyjmuje gratulacje. W pomeczowej rozmowie Białorusinka stwierdziła, że spodziewała się walki ze Świątek w finale. Dodała, że przykro patrzyło się na to, że Polka odpadła już z turnieju. Nie ukrywała jednak zadowolenia z objęcia fotela liderki rankingu WTA.
– Nie miałam wątpliwości, że Iga dotrze do finału. I tylko ode mnie zależało, czy uda mi się z nią wygrać. Chciałam stoczyć tę bitwę i rozstrzygnąć ją na korcie. Było mi przykro, że Iga przegrała – powiedziała Sabalenka. – Jestem szczęśliwa, że osiągnęłam cel, na który tyle pracowałam. Bycie numerem jeden to coś pięknego – dodała Sabalenka cytowana przez The Tennis Letter.
Sabalenka zagra z Zheng w ćwierćfinale US Open
W meczu o półfinał US Open Aryna Sabalenka zagra z Qinwen Zheng z Chin, która nieoczekiwanie pokonała ubiegłoroczną finalistkę, Ons Jabeur w dwóch setach.
Czytaj też:
Iga Świątek skomentowała porażkę w US Open. Nie ukrywała zaskoczeniaCzytaj też:
Znany tenisista zakończył karierę. Osobliwe przemówienie po ostatnim meczu