Tomasz Gollob uchodzi za jedną z największych legend polskiego żużla. Sportowiec przez lata walczył o tytuł mistrzowski i finalnie zdobył go w 2010 roku. W kwietniu 2017 roku uległ poważnemu wypadkowi na torze motocrossowym w Chełmnie w wyniku którego do dziś nie odzyskał pełnej sprawności ruchowej. Urodzony w Bydgoszczy żużlowiec musi poruszać się na wózku, choć cały czas mocno rehabilituje się w walce o lepsze zdrowie.
Tomasz Gollob walczy z bólem
Sportowiec z powodu obecnego stanu zdrowia niezbyt często udziela się publicznie. Wyjątki stanowią m.in. mecze żużla. W ostatnich dniach udzielił dużego wywiadu Newsweekowi, w którym opowiedział o smutnej i przerażającej walce z nieopuszczającym go bólem. Podkreślił, że choć udało się go spionizować, to i tak najczęściej przebywa w łóżku.
Nawet błahe (jak dla zdrowego człowieka) sprawy są dla niego olbrzymią trudnością. Gollob wskazuje, że podmuchy wiatru czy dotyk z ciuchami lub pościelą sprawia mu wielki ból. „Rozmawiam z nim” – powiedział w wywiadzie.
– Gdy jestem w łóżku, boli nawet dotyk pościeli. Gdy pod prysznicem, ból sprawiają krople wody, które na mnie spadają. Nieprzyjemne jest ubieranie się, bo boli każde zetknięcie się koszuli z ciałem. A gdy wyjeżdżam z domu i jest choćby słaby wiatr, to boli każdy podmuch, który czuję na ciele. Boję się sam siebie dotknąć, bo wystarczy, że jedną rękę położę na drugiej, a ból promieniuje aż do nóg. Choć od wypadku nie mam czucia w nogach, to jednak bolą. To jest właśnie mój ból codzienny: silny, osłabiający, taki przy którym ból zęba byłby wytchnieniem – mówi 52-latek.
Kariera Tomasza Golloba
Tomasz Gollob przez osiemnaście lat rywalizował w Grand Prix na żużlu, by później próbować sił w indywidualnych mistrzostwach Europy. Karierę żużlową rozpoczął w 1988 roku, a zakończył w 2016 roku. Był zawodnikiem między innymi Polonii Bydgoszcz, Stali Gorzów Wielkopolski, Unibaxu Toruń czy GKM-u Grudziądz.
Czytaj też:
Mistrzowie w motorsporcieCzytaj też:
Robert Lewandowski zaskoczył Bartosza Zmarzlika. Mistrz świata zdradził szczegóły ich spotkania