Zofia Klepacka brutalnie pobita w Warszawie? „Kiedy leżałam, podbiegł drugi”

Zofia Klepacka brutalnie pobita w Warszawie? „Kiedy leżałam, podbiegł drugi”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zofia Klepacka pobita w Warszawie
Zofia Klepacka pobita w Warszawie Źródło: Newspix.pl / Bartłomiej Zborowski
Zofia Klepacka zamieściła w sieci wstrząsającą relację. Była polska olimpijka twierdzi, że została brutalnie pobita w Warszawie.

We wtorek 30 lipca Zofia Klepacka miała wziąć udział w uroczystościach z okazji 80. rocznicy Powstania Warszawskiego. Na obchodach, które zaplanowano w Parku Wolności przy Muzeum Powstania Warszawskiego, mają się pojawić m.in. Andrzej Duda oraz Rafał Trzaskowski. Była polska olimpijka otrzymała zaproszenie na wydarzenie, ponieważ w Powstaniu walczył jej dziadek – Marian Klepacki ps. „Cichy”.

Zofia Klepacka brutalnie pobita w Warszawie

Tuż przed uroczystościami doszło do incydentu. Zofia Klepacka zamieściła w sieci wstrząsającą relację. Sportsmenka twierdzi, że została brutalnie pobita przed Muzeum Powstania Warszawskiego. Sprawcami napaści mieli być ochroniarze stołecznej placówki. Windsruferka określiła ich mianem „damskich bokserów”.

„Szturchano mnie, ubliżano dostałam dwa razy w głowę gdzie upadłam i kiedy tak leżałam podbiegł drugi i użył gazu pieprzowego prosto w oko i twarz. A tylko chciałam odebrać zaproszenia ☝na Uroczystości Powstania Warszawskiego i przejść jak człowiek chodnikiem” – napisała w mediach społecznościowych.

Zofia Klepacka pokazała wstrząsające zdjęcia

Do swojego wpisu Zofia Klepacka dołączyła zdjęcia, na których widać ślady pobicia m.in. na łydce oraz na twarzy. „Takie czasy że kobita musi dostać po mordzie” – dodała była olimpijka. Na kolejnych fotografiach widnieją zaproszenia na uroczystości z okazji 80. rocznicy Powstania Warszawskiego.

facebook

Kilka godzin medalistka mistrzostw świata opublikowała kolejny wpis, w którym poinformowała, jak się czuje. Dodała, że nie zgłosiła incydentu odpowiednim służbom. „Moi drodzy, czuję się dobrze! Na policję nie chodzę, niemniej jednak nie powinno się tak traktować ludzi” – oświadczyła.

Okoliczności zdarzenia pozostają na razie nieznane. Władze Muzeum Powstania Warszawskiego ani stołeczna policja do tej pory nie odniosły się do relacji sportsmenki.

Czytaj też:
Babiarz zawieszony, szef TVP Sport przerwał milczenie. „Nie mogę go dłużej bronić”
Czytaj też:
Przeżyła Powstanie Warszawskie, dziś wspomina: „Pierwszy raz bez zgody mamusi wyszłam z domu”

Źródło: WPROST.pl