Były reprezentant Polski wypowiedział się w roli eksperta w Magazynie PlusLigi, realizowany na kanale Siatkarskie Ligi na YouTube. Zbigniew Bartman regularnie ocenia to, co dzieje się nie tylko na ligowych, ale również reprezentacyjnych parkietach – przykładowo na antenie TVP Sport.
Zbigniew Bartman ostro o polityce Asseco Resovii Rzeszów
Olimpijczyk z igrzysk w Londynie (2012), mistrz Europy (2009) i zwycięzca Ligi Światowej (2012), zabrał głos ws. transferów dokonanych przez Asseco Resovię Rzeszów. W klubie ze stolicy Podkarpacia Bartman zdobył mistrzostwo Polski (2013), jedyne tego typu wyróżnienie w swojej karierze. Teraz Asseco Resovia może tylko marzyć o próbie nawiązania do tamtego kapitalnego wyniku.
– Trzech bardzo ofensywnych zawodników: Cebulj, Bednorz, Boyer. Super pomysł. Ale trzeba im dać człowieka, który umie odbijać palcami, umie ich obsłużyć w momencie, kiedy przyjęcie jest na trzeci, czwarty metr. Rozgrywającego, który potrafi grać środkowymi z trzeciego metra. A z całym szacunkiem dla Ropreta, to nie jest tego typu zawodnik. Od początku, gdy usłyszałem pomysł grania z Ropretem przy takim zestawie na skrzydłach, to pomyślałem: Oj będzie miał Rzeszów ciężki sezon. I ciężki sezon się dla Rzeszowa zapowiada – przyznał Bartman.
Na tym jednak nie zakończył wygłaszania swojej opinii o sytuacji z rozgrywającym Asseco Resovii na sezon 2024/25.
– Nie chcę roztaczać czarnych chmur nad Rzeszowem, bo jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie. Lekko mieć nie będą. Ja się strasznie dziwie, bo w mojej opinii to jest brak umiejętności budowania zespołu. Jeżeli mamy naprawdę bardzo duży budżet, ściągamy takich potężnych skrzydłowych, to dajmy im kogoś, kto umie ich obsłużyć – skwitował.
PlusLiga: Gregor Ropret wszedł w buty Fabiana Drzyzgi
Asseco Resovia sezon 2024/25 rozpoczęła od zwycięstwa i dwóch porażek. Rzeszowianie przegrali bezpośrednie starcia z mistrzem i wicemistrzem Polski. Na wyjeździe rzeszowianie przegrali z Jastrzębskim Węglem (0:3), a u siebie z Aluron CMC Wartą Zawiercie (2:3). Do tego Asseco Resovia dorzuciła wygraną 3:1 z Barkomem Każany Lwów, na inaugurację rozgrywek.
W wymienionych meczach wspomniany rozgrywający ze Słowenii nie prezentował się wyjątkowo korzystnie. Z pewnością Gregor Ropret będzie jeszcze wielokrotnie oceniany, zwłaszcza że w Rzeszowie zainteresowanie siatkówką jest duże. A w przeszłości Fabian Drzyzga, siatkarz z tej samej pozycji, również wielokrotnie był w centrum uwagi, spoglądając na nastroje kibicowskie, ale też ekspertów, oceniających przebieg PlusLigi.
Czytaj też:
Zastępca czy następca Bartosza Kurka? Rezerwowy atakujący ZAKSY znów zaskakujeCzytaj też:
Ona może zostać gwiazdą Tauron Ligi. „Wierzę, że nikt nie będzie żałować tego transferu”