Skoki: niespodziewany zwycięzca, Polacy znów słabo

Skoki: niespodziewany zwycięzca, Polacy znów słabo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kamil Stoch nie jest drugim Adamem Małyszem (fot. Alexander Nilssen)
Kamil Stoch zajął 13., a Piotr Żyła 25. miejsce w konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w czeskim Harrachowie. Triumfował Niemiec Richard Freitag. Liderem Pucharu Świata jest Austriak Andreas Kofler.
Freitag wyprzedził o 8,5 pkt zdobywcę Kryształowej Kuli w poprzednim sezonie Austriaka Thomasa Morgensterna oraz o 14,6 pkt swojego rodaka Severina Freunda. Z Polaków najwyżej został sklasyfikowany Kamil Stoch. W pierwszym skoku uzyskał 124 metry i zajmował 16. pozycję. W drugim poprawił się o sześć metrów i awansował o trzy lokaty. Z kolei Piotr Żyła nie utrzymał 13. miejsca po pierwszej serii, skacząc w drugiej tylko 122,5 metra. Nie awansowali do finałowej trzydziestki Stefan Hula i Jan Ziobro.

20-letni Freitag ma znakomity początek sezonu. We wszystkich dotychczasowych startach był w czołowej dziesiątce. Rozpoczął od dziewiątego miejsca w Kuusamo, w Lillehammer był drugi i piąty, natomiast w Harrachowie szósty i pierwszy. Niemiec przerwał serię wygranych podopiecznych trenera Alexandra Pointnera, którzy zwyciężyli we wszystkich poprzednich konkursach. W trzech z nich najlepszym był Andreas Kofler, a w czwartym - Gregor Schlierenzauer. Rekordzistą skoczni w Harrachowie - 145,5 m jest od 12 grudnia 2004 roku Fin Janne Ahonen.

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata po pięciu konkursach prowadzi nadal Austriak Andreas Kofler, dystansując o 56 pkt swojego kolegę z drużyny Gregora Schlierenzauera oraz o 64 Freitaga. Najlepszy z trójki Polaków, którzy dotychczas punktowali, jest zajmujący siódmą lokatę Stoch. W klasyfikacji Pucharu Narodów nadal na czele są Austriacy - 1822 pkt przed Niemcami - 1155 oraz Norwegią - 848. Polska z 548 punktami jest siódma.

zew, PAP