Po raz pierwszy w historii igrzysk więcej ludzi śledzi sportową rywalizację przez internet i komórkę niż w telewizji. Naukowcy uważają to za przełom, który będzie miał wpływ na rozwój mediów.
- Londyn przejdzie do historii nie tylko ze względu na igrzyska, ale również jako sportowe wydarzenie, w którym digitalne transmisje odegrały znacznie większą rolę od tradycyjnych - podkreślił Timo Lumme, przedstawiciel Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Takie kanały informacji jak Twitter czy Facebook sprawiły, że igrzyskami zaczęło się interesować znacznie więcej osób niż zazwyczaj. - Myślę, że poprzez Londyn wkroczyliśmy do nowej ery przekazywania wiadomości - dodał Lumme.
MKOl podał, że w trakcie imprezy w Londynie przeprowadzonych zostanie ponad 100 tys. godzin transmisji przez wszystkie możliwe kanały (przed czterema laty w Pekinie było ich 61 tys). Przypuszcza się, że w Rio de Janeiro niektóre transmisje będą odbywać się w 3D.PAP, arb