Boruc po San Marino: tuzami nie jesteśmy

Boruc po San Marino: tuzami nie jesteśmy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tak Polacy stracili bramkę w meczu z San Marino (fot. PIOTR KUCZA / newspix.pl Źródło: Newspix.pl
Reprezentacja Polski pokonała we wtorkowy wieczór San Marino 5:1 i zachowała matematyczne szanse na awans na przyszłoroczny mundial. Kadrowicze - Adrian Mierzejewski i Artur Boruc - po meczu tonowali jednak nastroje.
To było tylko San Marino. Bramka cieszy, ale szkoda, że nie wygraliśmy trochę wyżej - powiedział po spotkaniu Adrian Mierzejewski, który zdobył jedną z bramek.

Piłkarze: Musimy sobie wreszcie uświadomić, że nie jesteśmy tuzami

Musimy zdać sobie sprawę, że nie jesteśmy wielkimi tuzami piłkarskimi i kropka - stwierdził z kolei Artur Boruc. - San Marino nie strzeliło bramki przez X czasu (ostatni gol pięć lat temu ze Słowacją - przyp. red.). Nie chcę powiedzieć, że jesteśmy słabi, ale mieliśmy kilka problemów z nimi - dodał bramkarz Southampton.

pr, Orange sport/x-news