Linia mety tegorocznego maratonu bostońskiego już namalowana. Miejskie służby, jak co roku, wyznaczyły ten obszar na bostońskiej Boylton Street. W tym roku ma to bardzo symboliczny wymiar.
To właśnie tam rok temu, gdy sportowcy wbiegali na metę, eksplodowały dwa ładunki wybuchowe. W zamachu przeprowadzonym przez braci Tamerlana i Dżochara Carnajewów zginęły trzy osoby, a ponad 200 zostało rannych.
W tym roku miasto wprowadza dodatkowe środki bezpieczeństwa. Na trybuny nie będzie można m.in. wnosić toreb i wprowadzać wózków dziecięcych.
pr, CNN Newsource/x-news