– Czytałem, że w Madrycie już czują się finalistami. Mamy do odrobienia stratę, ale obiecuję walkę do ostatniego gwizdka – oznajmia Pep Guardiola. – Nie jesteśmy na tyle głupi, by jeszcze przed rewanżem mówić o naszym zwycięstwie – odpowiada Carlo Ancelotti. We wtorek wieczorem ktoś z tej dwójki będzie jednak niezwykle rozczarowany.
Prowadzony przez Katalończyka Bayern bardzo chce obronić trofeum i przejść do historii – od momentu powstania Ligi Mistrzów, czyli sezonu 1992-93, żadna drużyna nie wygrała rozgrywek dwa razy z rzędu.
Z kolei w Realu wszyscy powtarzają magiczne "La Decima”. "Królewscy" mają już na koncie dziewięć Pucharów Europy i pragną dziesiątego. Przez trzy ostatnie sezony zespół z Madrytu odpadał jednak za każdym razem w półfinale.
pr, Foto Olimpik/x-news