Niemcy w półfinale. Aż sześć goli w Gdańsku!

Niemcy w półfinale. Aż sześć goli w Gdańsku!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mesut Oezil szuka swojej szansy (fot. PAP/EPA/KAMIL KRZACZYNSKI) 
Aż sześć bramek obejrzeli dziś wieczorem kibice zgromadzeni na gdańskiej PGE Arenie. Reprezentacja Niemiec pokonała Grecję 4:2 i awansowała do półfinału. Gole dla niemieckiej drużyny zdobyli Lahm, Khedira, Klose i Reus. Bramki dla Greków strzelili Samaras i Salpingidis. Niemcy w półfinale zmierzą się ze zwycięzcą meczu Anglia - Włochy.
Mecz rozpoczął się od huraganowych ataków niemieckiej reprezentacji. Piłka wpadła do greckiej siatki już w czwartej minucie! Sifakis po uderzeniu z dystansu wybił przed siebie piłkę, do której pierwszy doskoczył Schweinsteiger. Jego gol nie został jednak uznany, ponieważ Niemiec był na spalonym. Zawodnicy Joachima Loewa zgodnie z przewidywaniami dalej nękali jednak bramkę Sifakisa, który w tym meczu bronił wyjątkowo niepewnie i często wypuszczał piłkę z rąk. Grecki bramkarz uczynił tak między innymi w 23. minucie meczu. Niemcy popisali się wtedy szybką klepką w polu karnym Greków: Reus podał do Klose, a ten wyłożył piłkę Oezilowi. Pomocnik strzelił z pierwszej piłki, ale do futbolówki odbitej przez golkipera nie zdążył dobiec żaden z Niemców. W miarę upływającego czasu zawodnicy Loewa przestali już tak swobodnie przedostawać się w pole karne Greków i postanowili spróbować strzałów z dystansu. Ten zabieg udał się już w 39. minucie meczu: Lahm zszedł z piłką do środka boiska i z 25 metrów huknął do bramki. Piłka po rękach Sifakisa wpadła do siatki.

Po przerwie Niemcy nadal atakowali, ale to Grecy zdobyli gola po błyskawicznej kontrze w 55. minucie meczu. Reprezentacja Niemiec zgubiła piłkę w środkowej strefie boiska, a już po chwili futbolówkę pod nogami miał pędzący prawą stroną boiska Salpingidis, który na wysokości pola karnego dośrodkował ją po ziemi do Samarasa. Wbiegający napastnik dostawił tylko nogę i pewnie pokonał Neuera. Nieoczekiwany obrót spraw jednak tylko podrażnił niemiecką kadrę. Już sześć minut później wyrównał Khedira: akcję dośrodkowaniem rozpoczął Boateng, piłka przeleciała nad Klose, a do siatki strzałem z woleja skierował ją właśnie wbiegający w pole karne defensywny pomocnik reprezentacji Niemiec i Realu Madryt.

W 68. minucie było już 3:1. Tym razem zawinił fatalnie dysponowany podczas meczu grecki bramkarz. Z rzutu wolnego piłkę dośrodkował Oezil, a najwyżej wyskoczył Miroslav Klose. Napastnik z łatwością umieścił piłkę w pustej siatce, ponieważ Sifakis wyszedł z bramki, ale... nie zdążył dobiec do Klosego. Niemcy nie zamierzali jednak poprzestać na trzech golach. Sześć minut później drugą bramkę w meczu mógł zdobyć Klose, ale przypadła ona Marco Reusowi. Klose wpadł w pole karne Greków i uderzył na bramkę, a Sifakis odbił piłkę w stronę Reusa, który pięknym wolejem umieścił ją w siatce - futbolówka odbiła się jeszcze od poprzeczki. W 89. minucie meczu drugą bramkę - choć można ją nazwać honorową - zdobyli Grecy. Boateng dotknął piłki ręką w swojej szesnastce, a Salpingidis pewnym strzałem z rzutu karnego zdobył gola.

Dzięki wygranej reprezentacja Niemiec awansowała do półfinałów, gdzie zagra ze zwycięzcą meczu Anglia - Włochy. Grecy natomiast wracają do kraju.

Zapis naszej relacji:

92 min. Koniec. Euro 2012 żegna się z Gdańskiem i Grekami.


90 min. Mecz potrwa dwie minuty dłużej.

89 min. GOL! Salpingidis pewnie strzela w prawy róg bramki.


88 min. KARNY! Piłka odbiła się od ręki Boatenga. To drugi rzut karny na turnieju. Drugi dla Greków.

85 min. Indywidualna akcja Samarasa indywidualnie przerwana przez Hummelsa. Czysty wślizg we własnym polu karnym.

81 min. Oezil wpada w pole karne, przekłada piłkę na prawą nogę i strzela w Sifakisa, który odbija piłkę. Gomez niemal dopada do niej i strzela czwartego gola podczas Euro.

79 min. Zmiany: Gomez za Klose, Goetze za Reusa.

75 min. Papastathopoulos otrzymuje żółtą kartkę.

74 min. GOL! MARCO REUS! To już jest pogrom - w pole karne Sifakisa wpada z piłką Klose. Golkiper odbija uderzenie napastnika, ale z drugiej linii dobiega Reus, który z woleja zdobywa pięknego gola - piłka odbija się od poprzeczki i wpada do siatki!


71 min. Makos schodzi z boiska. Zmienia go Nikos Liberopoulos. To 36-letni zawodnik, zapewne jest to jego pożegnanie z kadrą.

69 min. Klose blisko drugiego gola! Sifakis wybronił jego uderzenie instynktownie.

68 min. GOOL! MIROSLAV KLOSE! Dośrodkowanie Oezila z rzutu wolnego, fatalne wyjście Sifakisa z bramki i pewna główka niemieckiego napastnika.


67 min. Thomas Mueller zmienia Schurrle.

66 min. Pierwszy rzut rożny dla Greków. Zmarnowany.

65 min. Teraz posępną minę ma trener greckiej drużyny.

61 min. GOOL! KHEDIRA! Niesamowite uderzenie z woleja! Dośrodkowywał Boateng, piłka przeleciała nad Klose, a do siatki skierował ją właśnie wbiegający w pole karne defensywny pomocnik reprezentacji Niemiec i Realu Madryt.


61 min. Joachim Loew ma grobową minę - nie spodziewał się takiej odpowiedzi Greków.

55 min. GOOOL! GOOOL! 1:1! SAMARAS! NIESAMOWITE! Zaczęło się od straty Niemców w środku pola: piłkę dostał pędzący prawą stroną boiska Salpingidis, który na wysokości pola karnego dośrodkował piłkę po ziemi do Samarasa. Wbiegający napastnik dostawił nogę i pewnie pokonał Neuera!


53 min. Szybka kontra Greków! Samaras rozpoczął akcję i zagrał do Gekasa, który próbował odegrać piłkę z powrotem do Samarasa w pole karne, ale nie dotarła ona do adresata - przejął ją Neuer.

51 min. Początek drugiej połowy to niedokładna gra obu drużyn. Mnóstwo niewymuszonych strat.

48 min. Grecy przerywają akcję Klosego. Rzut rożny. Grecy oczywiście panują w powietrzu i z łatwością wybili wrzuconą piłkę.

46 min. Gramy. Fotakis zmienia
Tzavellasa. Gekas zagra zamiast Ninisa.

II połowa:

48+3 min. Przerwa.


45+2 min. Teraz z dystansu atomowym uderzeniem popisał się Schurrle - piłka zatrzepotała w bocznej siatce.

45+1 min. Sędzia dolicza aż 3 minuty.

45 min. Piąty rzut rożny Niemców. W narożniku Oezil. Krótkie rozegranie, po którym nic nie wynika - Niemcy szybko tracą piłkę.

44 min. Niemcy wyraźnie rozluźnieni. Grecy z kolei wciąż w obronie - jakby zapomnieli, że już nie mają czego bronić.

39 min. GOOOL! LAHM! Koledzy nie potrafili z bliska, on huknął z 25 metrów na dalszy róg! Kapitan niemieckiej reprezentacji przyjął podanie, zszedł do środka i uderzył z całej siły. Piłka po rękach Sifakisa wpadła do siatki.


36 min. Ależ akcja Oezila! Piłkarz minął po lewej stronie pola karnego aż trzech Greków i wyłożył piłkę Khedirze, który od razu uderzył. Sifakis futbolówki znowu nie łapie - odbija ją przed siebie.

35 min. Rzut rożny dla Niemców. Odchodząca i wysoko zawieszona piłka spadła na Hummelsa, który jednak szybko ją zgubił.

32 min. Grecy czują swoją okazję i coraz śmielej atakują. Minis schodzi do środka i strzela spoza szesnastki, a Neuer ledwo wybija piłkę! Niemcy ospali - nie atakują już tak dobrze jak na początku meczu.

27 min. Katsouranis zagrywa długą piłkę w tempo do Salpingidisa. Przy piłce na trzydziestym metrze pierwszy był jednak... Neuer.

25 min. I kolejna okazja Niemców: w polu karnym Reus podaje na piąty metr do Klose, któremu z kolei zabrakło centymetrów, aby przeciąć tor piłki i wepchnąć ją do siatki.

23 min. Nie ma gola! Szybka klepka w polu karnym Greków: Reus podaje do Klose, a ten wykłada piłkę Oezilowi. Pomocnik strzela z pierwszej piłki, a Sifakis odbija piłkę przed siebie! Pierwszy dopada do niej jednak jeden z Greków.

22 min. Niemcy mają już prawie 70% posiadania piłki.

21 min. Oezil próbuje prostopadłego podania - podaje jednak za mocno i piłka wylatuje za boisko. Klose wciąż czeka na okazję.

17 min. Mecz się uspokoił - Grecy przetrwali nawałnicę z pierwszych minut. Trawa w Gdańsku lepsza niż w Warszawie, choć pod bramkami braki są łatwo dostrzegalne.

14 min. Żółta kartka dla Samarasa za faul na Schweinsteigerze.

14 min. Rzut wolny. Dochodząca piłka Oezila wybita przez Katsouranisa.

11 min. Reus strzela obok bramki! Niemiec dostał podanie po szybkiej akcji swoich kolegów, którzy podaniami z pierwszej piłki przetransportowali piłkę na połowę Greków.

10 min. Wrzutka w pole karne Greków, ale podwójnie pokryty Klose nawet do nie skacze do piłki.

8 min. Makos strzela z dystansu - bardzo słabo. Neuer łapie piłkę, choć ta nawet nie leci w światło bramki.

4 min. GOL? Nie! Strzał z dystansu, a Sifakis wybija przed siebie piłkę, do której pierwszy doskakuje Schweinsteiger. Jego gol nie zostaje jednak uznany, ponieważ Niemiec był na spalonym.

2 min. Podoba sytuacja - Niemcy znowu przejęli piłkę, a Oezil pognał prawą stroną boiska i dośrodkował do Klose. Piłka nie była jednak zagrana w tempo i przeleciała za plecami Niemca, który mógł oddać strzał w dogodnej sytuacji.

1 min. Pierwsza okazja Niemców - Oezil przejmuje piłkę na połowie Greków i podaje do wbiegającego Klose. Piłka wyleciała jednak z boiska.

0 min. Gramy!

Składy:

Niemcy:
Neuer - Boateng, Hummels, Badstuber, Lahm - Khedira, Schweinsteiger - Reus - Oezil - Schurrle - Klose

Grecja:
Sifakis, Tzavellas, Papadopoulos, Papastathopoulos, Torosidis - Katsouranis, Maniatis - Ninis, Makos, SamarasSalpingidis

Przed meczem:


Niemiecki dziennik "Die Welt" określił dzisiejsze spotkanie jako "makabryczny żart boga futbolu". "Biedni przeciwko bogatym, dręczeni przeciwko dręczycielom. Z grupy A mogli wyjść Rosjanie albo Polacy, przeciwnikiem Niemiec mogliby być Czesi. Ale nie. To musieli być akurat Grecy." - czytamy w dzienniku. Dla pogrążonych w kryzysie greckich kibiców ćwierćfinałowy mecz to przede wszystkich okazja do poprawy humorów - czy może być coś lepszego niż pokonanie reprezentacji bogatych Niemiec? Piłkarze z Hellady emocji politycznych swoich kibiców z pewnością na boisko nie przeniosą - ale zrobią wszystko, aby sprawić swoim fanom dużo radości.

Obecność reprezentacji Grecji w ćwierćfinale to z jednej strony zaskoczenie, a z drugiej - efekt ich żelaznej dyscypliny podczas mistrzostw. Grekom do awansu wystarczył zaledwie remis z Polakami i zwycięstwo z faworytem grupy - Rosjanami. Reprezentacja Rosji porażkę z Grecją okupiła zresztą odpadnięciem z grupy razem z Polakami.

Kadra Niemiec - typowa drużyna turniejowa - rozpędza się z meczu na mecz. Niemcy wygrali wszystkie swoje mecze grupowe i nikt za Odrą nie wyobraża sobie, aby nie dotarli oni do finału w Kijowie. Teoretycznie wszystkie argumenty maja po swojej stronie piłkarze Joachima Loewa - niemiecka reprezentacja to zwyczajnie drużyna lepsza sportowo. Pytanie na dzisiejszy mecz brzmi: czy argumenty sportowe wystarczą do pokonania zmotywowanych Greków?

Piotr Rodzik