Rozwiązanie kontraktu Petera Hyballi następuje ze skutkiem natychmiastowym i nie będzie on prowadził Wisły w najbliższym meczu z Piastem Gliwice. Nie ogłoszono jeszcze nazwiska jego następcy. Klub chciał jednak zakończyć współpracę ze szkoleniowcem, pod którego wodzą zespół nie wygrał siedmiu ostatnich meczów. Zanotował w nich pięć porażek i dwa remisy. Choć jest pewny utrzymania, to 14. miejsce w tabeli nie satysfakcjonuje władz klubu.
„Peter Hyballa nie będzie dłużej prowadził pierwszej drużyny Wisły Kraków. Rozpoczęty w grudniu 2020 roku projekt nie zostanie kontynuowany, a obie strony podjęły decyzję o rozwiązaniu umowy. Zawarte zostało porozumienie pozwalające na zakończenie współpracy na warunkach satysfakcjonujących zarówno klub, jak i szkoleniowca” - możemy przeczytać na stronie internetowej Wisły.
Nie jest tajemnicą, że trener nie dogadywał się z niektórymi istotnymi postaciami w klubie. Był skonfliktowany m.in. z Kazimierzem Kmiecikiem, który stanął w obronie Rafała Boguskiego. W ostatnim meczu z Lechem Jakub Błaszczykowski zademonstrował swoje stanowisko w tym sporze, podbiegając po golu właśnie do Kmiecika, a nie do Hyballi. O braku porozumienia z trenerem otwarcie mówił też Jean Carlos, odsunięty od składu przez Niemca.
Czytaj też:
Raków Częstochowa zdobywa Puchar Polski. Arka Gdynia straciła zwycięstwo w ostatnich minutach