Wystrzeliwane w powietrze race i rzucane na murawę świece dymne oraz petardy hukowe. Tak wyglądał stadion San Siro w 76. minucie meczu Włochy - Chorwacja w eliminacjach do Euro 2016. Interweniowała policja, która najpierw próbowała uspokoić przyjezdnych fanów, a później siłą wyrzuciła ich ze stadionu. Spotkanie zostało przerwane na kilkanaście minut. Mecz zakończył się remisem 1:1.
![Świece dymne, race, petardy. Chorwaccy chuligani przerwali mecz z Włochami](https://img.wprost.pl/_i/player-ratio.png)