Legia Warszawa trafiła w 1/16 finału Ligi Europy na Ajax Amsterdam, drużynę Arkadiusza Milika. - To optymalne losowanie. Ajax jest silnym, renomowanym przeciwnikiem, ale jednak w zasięgu Legii - uważa Michał Listkiewicz, były prezes PZPN. Kciuki za stołeczny klub trzyma także obecny szef związku Zbigniew Boniek.
- Jak ma się wielkie sny, to takie zespoły trzeba pokonać - stwierdził. Optymistycznie na dwumecz z Holendrami zapatruje się także Jan Tomaszewski. - Legia jako jedyna w Polsce stworzyła sobie swój styl i gra na zero z tyłu. Jeżeli będzie się tego trzymać, nie będzie przegrana - powiedział były bramkarz reprezentacji Polski.