Robert Lewandowski trafił do Bundesligi w 2010 roku. Po 12 latach spędzonych w Niemczech Polak zdecydował się zmienić otoczenie, podejmując się jednocześnie nowych wyzwań. 33-latek zmienił bowiem barwy klubowe i został nowym piłkarzem FC Barcelony, która zapłaciła za niego 45 milionów euro. Die Roten mogą otrzymać kolejne pięć milionów, jeśli spełnione zostaną określone w umowie warunki.
W trakcie tych wielu lat był zawodnikiem dwóch niemieckich klubów - Borussii Dortmund oraz Bayernu Monachium. W tym pierwszym z wymienionych zespołów występował przez pierwsze cztery lata swojego pobytu za naszą zachodnią granicą. Mimo że było to dawno temu, szef BVB nie zapomniał o nim.
Wspaniałe zachowanie Hansa-Joachima Watzke względem Roberta Lewandowskiego
Hans-Joachim Watzke udzielił wywiadu „Kickerowi”, w którym zdradził, jak zachował się, gdy tylko transfer polskiego napastnika do Dumy Katalonii został oficjalnie potwierdzony. Dyrektor generalny ekipy z Westfalii przyznał, że niemal natychmiast postanowił się osobiście skontaktować z „Lewym”.
– Osobiście podziękowałem Robertowi Lewandowskiemu, ponieważ przez ostatnie 12 lat bardzo, bardzo dobrze reprezentował Bundesligę. On też mi podziękował, zarówno za czas spędzony w Niemczech, jak i za cztery lata w Dortmundzie, w trakcie których wiele się nauczył – powiedział.
Nie sposób jest oprzeć się wrażeniu, że takie zachowanie Hansa-Joachima Watzke jeszcze bardziej obnaża postępowanie działaczy Bayernu Monachium. Przypomnijmy, że ostatnio Robert Lewandowski w rozmowie z ESPN nie gryzł się w język i zaznaczył, że podczas tej sagi transferowej powiedziano o nim zbyt wiele złych i nieprawdziwych rzeczy.
Czytaj też:
Robert Lewandowski pojawił się w Monachium. Polak zapozował do wyjątkowego zdjęcia