Górnik Łęczna bezradny w starciu z Radomiakiem. Trzy punkty zostają w Radomiu

Górnik Łęczna bezradny w starciu z Radomiakiem. Trzy punkty zostają w Radomiu

Piłkarze Radomiaka Radom
Piłkarze Radomiaka Radom Źródło:Newspix.pl / Kacper Pacocha/ 400 mm.pl
Radomiak Radom zgodnie z oczekiwaniami pewnie pokonał Górnika Łęczna w starciu inaugurującym 12. kolejkę Ekstraklasy. Gospodarze wygrali 3:1, a na listę strzelców wpisywali się Karol Angielski, Maurides, Luis Machado i Damian Gąska.

Faworytem spotkania rozgrywanego w Radomiu był miejscowy Radomiak, który podejmował najsłabszą drużynę Ekstraklasy. Górnik Łęczna w pierwszych 11 kolejkach sezonu wygrał tylko raz i również przed starciem z podopiecznymi Dariusza Banasika był skazywany na porażkę.

Radomiak nie zawiódł

Gospodarze od pierwszych minut starali się znaleźć sposób na pokonanie Macieja Gostomskiego. Ich ataki pozycyjne przyniosły efekt już w 25. minucie, kiedy to piłkę w pole karne dostał Karol Angielski, który przelobował bramkarza Górnika, trafiając w poprzeczkę. Piłka odbiła się jeszcze od ziemi i przekroczyła linię bramkową mimo interwencji Kamila Pajnowskiego próbującego wybijać futbolówkę.

Kilkanaście minut później było już 2:0. Leandro centrował w szesnastkę z rzutu rożnego, do piłki najwyżej wyskoczył Maurides, uderzając głową i trafiając prosto w Gostomskiego. Ten miał jednak problem ze złapaniem futbolówki, która całym obwodem przekroczyła linię bramkową.

Ekstraklasa. Radomiak Radom ograł Górnika Łęczna

Po zmianie stron gościom nie udało się odmienić losów spotkania. Górnik nadal pozostawał tłem dla Radomiaka, który cierpliwie i bez forsowania tempa szukał okazji do podwyższenia prowadzenia. Ta nadeszła w 61. minucie, kiedy to Luis Machado po podaniu od Mauridesa najpierw trafił w Gostomskiego, a po chwili celnie dobił strzał, pokonując golkipera Górnika.

Po strzeleniu trzeciej bramki gospodarze nie starali się za wszelką cenę zdobyć kolejnego gola. Goście z kolei szukali trafienia kontaktowego, a ich starania zostały nagrodzone w 81. minucie. Bartosz Rymaniak centrował w szesnastkę, gdzie dobrze ustawiony Damian Gąska celnym strzałem głową pokonał Filipa Majchrowicza. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie.

Radomiak zdobył trzy kolejne ligowe punkty, co pozwala ekipie Dariusza Banasika zajmować szóste miejsce w tabeli. Warto jednak zaznaczyć, że starcie w Radomiu otwierało 12. kolejkę Ekstraklasy, przez co w czołówce może dojść do dużych przetasowań. Nie zmieni się za to pozycja Górnika, który pozostaje na ostatnim miejscu.

Czytaj też:
Paulo Sousa obejrzy trzy mecze Ekstraklasy. Wiemy, kogo chce obserwować, a kogo skreślił

Źródło: WPROST.pl